Aktywne Wpisy
typeczek +5
Od ponad tygodnia piszę z laską, która jest moim topem zarówno z wyglądu jak i charakteru. Czasami do siebie dzwonimy, rozumiemy się bez słów, oboje jesteśmy 30+ po przejściach, gadamy jakbyśmy się znali wiele lat. Z rozmowy wynika, że szukamy tego samego i mamy podobne oczekiwania wobec partnera, śmieszą nas te same rzeczy i mamy podobną wizję życia. Problem polega na tym, że ja mieszkam w mieścinie na Pomorzu a ona w
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
,,Dreaming of screaming, Someone kick me out of my mind, I hate these thoughts I can't deny"
Po miesiącach jarania co 3h, żeby funkcjonować i zrobić jakąkolwiek czynność nagle mnie tknęło - dlaczego mam tak żyć, dosłownie przyklejona do zioła
Rzuciłam całkowicie i pierwsze 3 dni to była depresja, płacz i myślenie o zabiciu się
Jeszcze nigdy tak w życiu nie miałam, żeby mieć myśli samobójcze, a tu patrzyłam na partnera i zastanawiałam się jaki sens ma cokolwiek, jakąkolwiek interakcja, jaki sens ma to ciągnąć dalej
I to "tylko" po trawie
Z perspektywy czasu to jest niesamowite doświadczenie, mocne. Myśleć, że tylko zioło daje Ci tak sprawną intuicję - w moim przypadku. Ta substancja żerowała na moim niskim poczuciu własnej wartości, na chęci bycia kimś inteligentnym czy inne takie syfy :D no niesamowite
Miłej majówki ;)
#narkotykizawszespoko #przemyslenia #rozwojosobisty #rozowypasek
@un_espoir: zioło powodowało ze czułaś się bardziej inteligentna?
Ile czasu paliłaś i jakie ilości dziennie?
Gratulacje właściwej decyzji. Sam miałem swego czasu podobny problem.
Jakieś pół roku regularnie codziennie, z 2 ostatnie miesiące co 3h bongo, na sen, na seks, na poranek, na spacer ( ͡º ͜ʖ͡º)
@konto_dla_trybu_nocnego: już nie wymyślaj mordo.
@un_espoir: No tak rozumiem każda okazja była dobra na zajadanie. Ja akurat zawsze paliłem wieczorem wiec dzień polegał na dotrwaniu do wieczora i oglądania filmów, z których dziś pamiętam tylko fragmentyXD
Pół roku dlatego tak szybko minęły uboki u mnie pare lat było;)
Miłej majówki Mirku
Piona za wyjście, dragi są spoko ale to tylko dodatek, podstawa musi być zbudowana uczciwie bez dopingu( ͡° ͜ʖ ͡°).
@Jakis_Leszek: też tak robiłem że wieczorem blancik i jazda z serialem/filmem dobra faza ale z pamietaniem tego było już gorzej( ͡° ͜ʖ ͡
U mnie po latach palenia, zioło raczej rzadko dawało motywację. W końcu doszedłem do wniosku, że jednak mi szkodzi na dłuższą metę, a w każdym razie nie pomaga i teraz palę jedynie od święta mikro ilości.
Jednak nie odczuwałem nigdy specjalnie efektów odstawiennych, nawet paląc dzień w dzień.
Mimo wszystko z perspektywy czasu uważam, że marihuana faktycznie potrafi działać dość "podstępnie" i można ją stosować latami i nie widzieć, że siedzi
Np napisanie tego posta to nie były godziny rozkmin, o podzieleniu się na mirko postćpuńskim wpisem tylko bardziej odczucie przy piosence i potem od razu działanie
@jasieeks: XD a taka niegroźna trawka, NATURALNA:p
Spanie było najgorsze jak odstawialem
Ale jak masz przymusowy detoks to raczej nie myslisz o tym. Prawda?
A pocenie niestety długo utrzymuje się, szczególnie to nocne i ten pot śmierdzący MJ najgorzejxD