Wpis z mikrobloga

@Xerdur: też bardzo lubię ten klimat zimnej wojny i wyjaśnienie jak cała seria się rozpoczęła fabularnie. Ale to Sons of Liberty wyprzedzało swoje czasy jeśli chodzi o poruszane tematy.
@Xerdur: doskonale pamiętam. Tak jak mówię lubię jak to zostało przedstawione jako początek serii (przekleństwo losu przeniesione z The Boss na Naked Snake) ale nie umywa się do konwersacji z AI i ogólnej aury tajemniczości i manipulacji obecnej w Sons of Liberty. Każdy ma swój gust
@Drzolem89: Wiem, wiem. Motyw z praniem mózgów, kontrolą danych fajny i bardzo autentyczny. Ale to samo AI


W MGS 3 jest idiotyzmów niż w MGS 2 i 4. Motyw z The Boss i jej finałową walką była świetnie wykonana i na dodatek wyreżyserowana w taki sposób aby była jak najbardziej osobista. Do tego oczywiście "polityka to tylko biznes, a nie patriotyzm". A jeśli już są jakieś wartości to bardziej wśród żołnierzy,