Aktywne Wpisy
Lujaszek +58
39st gorączki chop jedzie na 12h do roboty :(
#swietujzwykopem
#swietujzwykopem
mirko_anonim +106
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Coraz częściej czytam wpisy, w których niebiescy żalą się na to, że ich dziewczyny wymagają od nich żeby ciągle były zaskakiwane. Randki, wyjścia na miasto, do restauracji, prezenty.
Z drugiej strony czytam odpowiedzi różowych, że trzeba dbać i pracować nad związkiem, dlatego powinno się wychodzić np. raz w tygodniu do restauracji, obdarowywać wybrankę kwiatami itp.
Tak czytam i czytam i zastanawiam się czy świat na głowę upadł, czy ludzie aż tak łyknęli propagandę z social mediów i korporacji, że miłość = konsumpcjonizm?
Coraz częściej czytam wpisy, w których niebiescy żalą się na to, że ich dziewczyny wymagają od nich żeby ciągle były zaskakiwane. Randki, wyjścia na miasto, do restauracji, prezenty.
Z drugiej strony czytam odpowiedzi różowych, że trzeba dbać i pracować nad związkiem, dlatego powinno się wychodzić np. raz w tygodniu do restauracji, obdarowywać wybrankę kwiatami itp.
Tak czytam i czytam i zastanawiam się czy świat na głowę upadł, czy ludzie aż tak łyknęli propagandę z social mediów i korporacji, że miłość = konsumpcjonizm?
Mogę przejąć małą sieć wiejskich sklepów od znajomego, który postanowił zmienić klimat na cieplejszy. Sklepy są na zadupiu, ale nie ma to znaczenia - są dochodowe, choć sporo towaru idzie "na zeszyt", ale jest to regularnie spłacane, a "złych klientów" jest bardzo mało. Wiekszym problemem jest sam zeszyt jako forma ewidencji bo przy kolejkach nie ma czasu na dokladna ewidencje itp, a paragon jak paragon - wydac trzeba.
Czy ktoś może polecić jakiś prosty system oparty o karty z paskiem magnetycznym czy to karty z kodem kreskowym gdzie mozna zapisywać kwote dlugu takiej osoby? Czyli, ze klient wpada i mowi kasjerce, ze na zeszyt i daje karte, gdzie Ona mu dolicz ile ma długu. Jak spłaca to się to odejmuje z salda i taką kartę klient ma zawsze przy sobie, a jakby ją zgubił to mialbym w systemie, ze Janek Kowalski karta: 000001 i można sprawdzić co i jak?
#handel #biznes #sklep #programista15k #pos #programlojalnosciowy
POC kosztuje z 3tys. Gotowe podstawowe rozwiązanie z 10tys. Coś co można wielokrotnie sprzedać od 20tys.
Licząc ze się znajdzie jeszcze jeden taki jak Ty to za 5tys jednorazowo może dałoby rade, co wydaje się sporo jak na sklepik na wsi. Dlatego wolałbym niski abonament i biorę ryzyko na siebie. Nie podoba się ->nie
Zależy też jak to ma działać. Najlepiej gdyby to było proste jak załącznik - jest czytnik i tam się dodaje lub odejmuje. Im prostsze tym lepsze.
W teorii mógłbym zainwestować w jakieś kasy z programem partnerskim na zasadzie naliczania punktów w odzwierciedleniu ceny. Czyli ktoś płaci 65,43 i tyle też punktów dostaje.
Niski abonament w perspektywie czasowej nie musi być dla mnie opłacalny.
To prawda ale łatwiej wydać co miesiąc 50zł niż 10tys jednorazowo. Chodzi mi o to właśnie żebyś ocenił jaką wartość dla Ciebie i Twoich klientów to ma i czy w ogóle ma jakąś przeliczalna wartość. Ile masz klientów ile robią obrotu itp. Ogólnie zauważyłem że właściciele sklepów niechętnie przyjmują duże sumy terminalem bo to oni widzą że taki