Ograniczenie prędkości z powodu.. złej linii przerywanej
Każdy kto ma olej w głowie i nabierze doświadczenia za kółkiem, widzi że nierzadko ograniczenia prędkości nie ma uzasadnienia. W tym przypadku, miernoty drogowe pewnie zignorują istnienie takiej sytuacji albo uznają, że zła linia przerywana to powód zagrożenia życia przy jeździe 90km/h w tym miejscu
cwlmod z- #
- #
- #
- #
- 146
- Odpowiedz
Komentarze (146)
najlepsze
@cwlmod: Najbardziej śmieszą mnie te tabuny wykopowych ekspertów którzy nigdy nie przekroczyli ograniczenia o 10km, zawsze jeżdżą zgodnie z przepisami itd. Mają najwięcej do powiedzenia jeżeli chodzi o ruch samochodowy.
A jak ich więcej poczytasz to wychodzi że mają doświadczenie ale tylko w zapier... 30km/h chodnikiem na rowerze - oczywiście wtedy "a co mają robić skoro nie ma ścieżki". :)))
Może to jacyś psychole jak Tosza, który maja spalone styki w głowach i stwierdzili, że jazda wolniejsza szeroko i bezkolizyjną drogą jest bez znaczenia xD
@cwlmod: to sobie stanie patrol i znak się zwróci
To w ogóle jest to ciekawe, bo potem przez całe miasto ta droga ma prawie wszędzie 70 mimo przejść dla pieszych i skrzyżowań kolizyjnych. Odcinek 60 jest tylko na wjeździe do miasta - przy bezkolizyjnych
Jak głupie i zbędne jest większość ograniczeń prędkości wie każdy kto ma prawo jazdy dłużej niż rok. Dlatego, że
@WujkoDobraRada: Ja właśnie nie rozumiem jak ograniczeni są ludzie, że tego nie widzą. Ja nie jeździłem dużo po zdaniu prawka i przez pierwsze 2 lata jeździłem na limicie bo to było dla mnie szybko w bujającym się i wyjącym 75 konnym miejskim aucie. Gdy wsadzili mnie do bmw 5 i rozpędziłem się pierwszy
@jerzy-sznurek: Ale za to jak jest ciągła to nie możesz mimo, że warunki ku temu są doskonałe. Czasem kilka kilometrów się ciągnie takie g---o mimo braku skrzyżowań po drodze, wzniesień, zakrętów itp.
@1983: I potem masz 50m przerywanej i wszyscy zaczynają się brać za wyprzedzanie - bo w końcu wolno. Do niezłych scen tu potrafi dochodzić.
Zamiana przerywanych na ciągłe leci w takim tempie jak wymieranie koralowców. Często nawet widać
Nie ma to jak wymuszać snucie się przez zadupia ze sztucznie zaniżoną prędkością
Potem jak dojdzie do wypadku, to policja nie ma problemu i wpisze, że powodem była nadmierna prędkość.
Inna sprawa, że właśnie takie ograniczenia powodują, że praktycznie nikt już specjalnie nie przejmuje się ograniczeniami na drodze o ile nie ma w pobliżu fotoradaru lub odcinkowego pomiaru prędkośći.
@airflame: Zastanowienie jest ale to raczej dupochron, zwłaszcza w okolicach projektowania.