Wpis z mikrobloga

Obejrzałem 3 sezon Jazdy po życie (F1: Drive to survive) i w sumie jestem zawiedziony brakiem jednego wątku, który dla mnie był jednym z najważniejszych całego sezonu, a były dwa: wypadek Grosjena i jego wyjście z ognia (porządnie pokazane i omówione), a drugi, to Russel za sterami Mercedesa, gdzie pokazał, że kierowca z końca stawki może złomować wszystkich, gdy ma tylko świetne auto. Zostało to w serialu ledwie wspomniane, ale domyślam się, że mądrzejsze o tym nie mówić ;) Prawda jest jednak taka, że gdyby nie błąd teamu, to Grzesiu awansowałby o 3 miejsca w generalce. Nadal by to było mało punktów, ale zawsze coś.

#oswiadczenie #sport #f1 #formula1 #mercedes #williams #wyscigi #netflix #drivetosurvive
Pobierz pogop - Obejrzałem 3 sezon Jazdy po życie (F1: Drive to survive) i w sumie jestem zaw...
źródło: comment_1618082018dlpTUaUBwgFFth6rCq8vB8.jpg
  • 13
@pogop: kierowca z końca stawki to opis dobry dla latifiego. Russell to jednak mistrz F2 który e przeciwieństwie do tych których pokonał dostał taczkę ktora się nie da rywalizować tak na dobrą sprawę. Duży talent. Wsadziłbys grosjeana, latifiego czy giovinazziego do tego bolidu i by się zesrał, a nie objeżdżał Bottasa.
Nie brakuje ale gdyby George był jak Charles czy Lando obsadzony to by zapewniał ich poziom.


@ChickenDriver: Nie przeczę wcale. Być może to zbyt śmiała teza, ale z połowa stawki, gdyby tylko dostała Merca, byłaby mistrzami świata, myślę że nawet Kubica by Mercem zamiatał stawkę.
@KaMaTwo: no tak, po tegorocznym, to jeszcze nie wiadomo co się spodziewać. Co do kierowców, to myślę, że mistrzostwo wyjeździliby: Verstappen, Ricciardo, Alonso, Raikkonen, Sainz, Lando, Gasly, Vettel, Perez, Leclerc, Russel, no i oczywko Hamilton i Bottas, gdyby nie było Hamiltona ;)