Wpis z mikrobloga

Ale mi się odechciewa żyć. Coraz ciężej panowie. Taka długoletnia samotność i brak jakiegokolwiek kontaktu z kobietami strasznie siada na psychikę. Zbyt duży natłok myśli i wymyślanie sobie najróżniejszych problemów, zamiast po prostu cieszyć się życiem jak reszta moich rówieśników. Ten czas tak szybko leci, czuje jakby to były ostatnie lata życia by coś zmienić. Nie wiem, czuje się wykończony tym wszystkim. Jak bym mógł się zamienić życiem z losową osoba w Polsce zrobiłbym to bez wachania. Jestem totalnie aspołeczny i nienadający się do życia. Chociaż żebym był jeszcze przystojny, to byłoby mi dużo łatwiej i jakoś przykryłbym tym swój głupi charakter. Brakuje mi jakiejś motywacji, porządnego kopa w dupę na ogarnięcie. Straszne jest życie bez kobiety. Tak naprawdę prędzej czy później każdemu zacznie tego brakować, niby tu luz i wszystko fajnie, można robić co się żywnie podoba, ale tak na dłuższą metę to katorga. Brak jakikolwiek znajomych i totalna izolacja w pokoju tylko to pogarsza. Chciałbym coś zmienić, ale wszystkiego się boje, nawet takie dłuższe wyjście z domu jest dla mnie problemem i chce wracać do swojej strefy komfortu. To bardziej wegetacja niż normalne funkcjonowanie jak u większości. Każda dziewczyna by chciała faceta, a nie przegrywa co się boi własnego cienia. Prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw, przecież nie będę udawać kogoś kim nie jestem. Do tego czasu nie udało mi się z nikim związać, nawet koleżeńskiej relacji. Wiem że to wina mojego charakteru. Chociaż kiedyś pod koniec gimnazjum miałem szanse na związek, ale tego nie wykorzystałem. Później były próby na tinderze czy innych portalach, ale to też musiałem zrąbać i lata lecą a ja dalej jak przykuty do łóżka niczym schorowany starzec. Życie jest ciężkie. #przegryw #zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow #depresja #blackpill #s--s #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #samotnosc #redpill #fobiaspoleczna
  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ParaNormikon: zazdro, ja tak miałem ale poza jednym szczegółem, waliła po rogach ostro xD i wiem co opa może spotkać jak się okaże że to było kłamstwo, a po takim czasie i z takim ładunkiem emocjonalnym i potrzebą bliskości dostanie tak po dupie, że najgorszy dół który miał do tej pory będzie niczym
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ParaNormikon: aha teraz widzę. No niestety, k---y są wszędzie. Najważniejsze to nie dać się omamić i sprawdzać telefon dokładnie, ukryte wiadomości, zarchiwizowane, Snapchat, Instagram, wszystko. Psychologowie będą ściemniać że na tym nie zbuduje się związku- zbuduje si3
  • Odpowiedz
@paw4da: no że tak powiem, rok trybu zmiany gałęzi też miałem. Do ostatniej chwili dostawałem dokładnie spreparowaną ściemę ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nawet po wpadce próbowała odwrócić kota ogonem. Typ mistycznej szarej myszki (tylko że z lekkim dodatkiem socjopatki). Jakoś to mnie nie nastawiło do kobiet jako ogółu źle. Ale fakt, było to juz na poważnie, bardzo duże inwestycje w życiu i głowie poczynione. Sporo musiałem
  • Odpowiedz
  • 0
@dont_stop_me_now: Tylko mamę, ale ona raczej nie chce słuchać o tym. Mam dosyć intensywną fobie społeczną. Brałem kiedyś leki ale tak srednio pomagały. Może teraz jakbym brał innego typu coś by pomogły.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@LetMeStay: jak masz fobie to idź na terapię, akurat w tym pomoże. Mi pomogło, 7 miesięcy i teraz jestem kilometry dalej niż w miejscu gdzie byłem gdzie wstydziłem się chodzić po ulicy, polecam bardzo, aczkolwiek nie mówię że jest teraz różowo, wciąż są problemy, ale o wiele wiele mniejsze
Beanie leków bez terapi jest szczerze mówiąc debilstwem
  • Odpowiedz
  • 0
@dont_stop_me_now: Tylko mnie trochę czas goni, już tyle lat straciłem siedząc w domu. Znowu powtórka z rozrywki która tak naprawdę nic nie pomogła. Leczyłem się z 3-4 lata. Leki mogę brać, może coś dadzą. Ale muszę się już zacząć ogarniać. Nie chce znowu kolejnych lat w łóżku. Moge tak się leczyć do 30, a mi życie ucieka.
  • Odpowiedz
@LetMeStay: nic cię nie goni, jesteś młode chłopię. Jak widzę tu 20- czy nawet nastolatków którzy twierdzą że koniec życia i nic się już nie wydarzy, to nie wiem cy się śmiać czy płakać. Diagnoza, terapia, leczenie, jeszcze pożyjesz, tylko uporządkuj głowę.
  • Odpowiedz
@LetMeStay masz problem z codziennym życiem być może to depresja. Ja nie miałem problemu z kobietami A czuje się źle ale to przez problemy z alkoholem. Każdy ma swoj krzyż do noszenia. Kobieta nie zmieni Ci życia pierwsze to myśleć o sobie aby poczuć się lepiej. Wiem łatwo pouczać ale taka jest prawda.
  • Odpowiedz
Ja na Badoo poznałem świetną dziewczynę , wbrew pozorom na temat osób z tego portalu , studiuje , jest ladna i naturalna, ma prawko i z normalnego domu (zajelo mi pol roku znalezienie)
  • Odpowiedz