Aktywne Wpisy
lagomorph +407
Przechodziłem przez jezdnię w strefie zamieszkania. Samochód jadący grubo ponad limit (pewnie z 50 km/h) zahamował z piskiem opon i kierowca zaczął do mnie mordę wydzierać, że mam się wynosić z ulicy na przejście dla pieszych. Pytam "jakie przejście?" a on wskazuje próg zwalniający (taki poszerzany) i mówi, że to jest przejście dla pieszych xDDDDDD. Dyplomatycznie wyraziłem wątpliwość co do kompetencji osoby, która zaliczyła mu egzamin na prawo jazdy i odjechał. Robię
Jurix +18
Część trzecia mojej epopei z nielegalnie założonym światłowodem nad moją działką.
Na miejsce przyjechał przedstawiciel podwykonawcy co montował ten przewód. Dostałem ofertę 5000zł i ewentualnie mogą mi pomóc z wycinką drzew, gdzie ten światłowód przeszkadza. W zamian mam dać bezterminową i nieodwołalną zgodę na te kable. Zaznaczył, że w razie sprzedaży nieruchomości ta zgoda zostanie i nowy właściciel będzie musiał z nią żyć.
Dowiedziałem się, że kabel ten jest magistralą zasilającą pół osiedla. Na jakikolwiek abonament miesięczny, roczny, ulgę na prąd czy internet nie ma opcji. Tylko jednorazowa opłata. Na zgodę, którą w jakikolwiek sposób, w jakichkolwiek okolicznościach będę mógł odwołać też nie ma szans. Albo bezterminowo i nieodwracalnie, albo wcale.
Spytałem
Na miejsce przyjechał przedstawiciel podwykonawcy co montował ten przewód. Dostałem ofertę 5000zł i ewentualnie mogą mi pomóc z wycinką drzew, gdzie ten światłowód przeszkadza. W zamian mam dać bezterminową i nieodwołalną zgodę na te kable. Zaznaczył, że w razie sprzedaży nieruchomości ta zgoda zostanie i nowy właściciel będzie musiał z nią żyć.
Dowiedziałem się, że kabel ten jest magistralą zasilającą pół osiedla. Na jakikolwiek abonament miesięczny, roczny, ulgę na prąd czy internet nie ma opcji. Tylko jednorazowa opłata. Na zgodę, którą w jakikolwiek sposób, w jakichkolwiek okolicznościach będę mógł odwołać też nie ma szans. Albo bezterminowo i nieodwracalnie, albo wcale.
Spytałem
Co robić?
- Wziąć kasę, nie robić problemu 13.0% (43)
- Nie dawać zgody i olać do póki mi nie przeszkadza 12.7% (42)
- Nie dawać zgody i nakazać rozbiórkę 74.4% (247)
Intencje dodającego @siRcatcha są jasne - lekarz zmyślił, "teoretyzował" (koniecznie w cudzysłowiu), to nie było oparte na faktach i Floyd nie został zabity przez dzielnego policjanta!
Wystarczy jednak przeczytać treść znaleziska, by zobaczyć jak bardzo dodający manipuluje (co bardzo słusznie zauważyło wiele osób w komentarzach np. @stgnck , @Sinity , @red7000 , @Marekexp ):
1) Pierwsze kłamstwo: "lekarz który określił przyczynę śmierci Floyda jako spowodowaną duszeniem kolanem" - lekarz nigdzie nie stwierdził duszenia kolanem, lekarz twierdził, że najprawdopodobniej atak serca wyniknął z niedotlenienia. ("Floyd’s cardiac arrest — the stopping of his heart — was caused by asphyxia, or insufficient oxygen.")
2) Drugie kłamstwo: lekarz nic nie "zmyślił" - oparł to na dostępnych mu faktach, ocenie stanu Floyda, informacji z karetki itp. Tak się podejmuje decyzję w medycynie - wyciąga się wnioski na podstawie dostępnych danych.
3) Trzecie kłamstwo: "wbrew temu co zameldowała mu karetka" - o tym nie ma nic w źródle, jest to wymysł dodającego.
Dodajmy, że to jest lekarz, który po prostu stwierdził zgon, nie ten, który robił sekcję zwłok. Stwierdzenie zgonu to dość "prosta" czynność - lekarz sprawdza, czy pacjent oddycha/ma puls/reaguje i jeśli nie to oficjalnie stwierdza zgon, który jest wpisywany do akt. Lekarz nie prowadzi dochodzenia, stwierdza fakt.
To czynność niemal administracyjna. Nie ma nic wspólnego z dochodzeniem jakie ma miejsce podczas autopsji.
Trzy kłamstwa w tytule i opisie względem źródła to jednak za mało dla @Moderacja by uznać manipulacje/oszustwo. Polecam znalezisko zgłaszać.
#neuropa #4konserwy #bekazprawakow #urojeniaprawakoidalne
@Mortdecai: Patolog sądowy się z tobą nie zgadza:
Page 7 - "When a death was labeled as homicide, it was not a legal ruling being made. The label was classified as such for public health purposes. A classification of homicide means that the actions of someone else contributed to the death. Baker could not opine at what point the subdual and restraint became a problem for Floyd."
https://www.mncourts.gov/mncourtsgov/media/High-Profile-Cases/27-CR-20-12949-TT/Exhibit112112020.pdf
@kniaz_jarema: Oczywiście, że nie jest to "legal ruling" bo lekarz nie
@Mortdecai: Stawianie oporu nie daje prawa policji do mordowania zatrzymanych.
Dozwolone było tylko doraźnie w celu chwilowego unieruchomienia zatrzymywanego. To tak jak dozwolone jest np. użycie pałki przez policję. Ale jeśli policja będzie n----------a tą pałką leżącego na ziemi człowieka aż do śmierci, to będzie oskarżona o
@kniaz_jarema: Nie, "homicide" oznacza zabójstwo. Nie oznacza natomiast morderstwa. To czy to było morderstwo rozstrzyga sąd.
@Mortdecai: Skończyły się argumenty? xD
@kniaz_jarema
@rzep: Nigdy ich nie było.
Reszta argumentacji wybobkow to juz fikoly by dopasowac rzeczywistosc do swoje tezy, polaczone ze zwyklym razismem i brakiem nawet elementarnej wiedzy na temat problemow spolecznych w US.
Komentarz usunięty przez autora
@Mortdecai: Warto tylko wspomnieć jak ten opór wyglądał. Floyd nie był agresywny wobec policjanta, miał ewidentnie jakiś napad paniki i strachu. To nie była sytuacja, gdzie czarny gangus fika do gliniarza.