Wpis z mikrobloga

@espu: no nie moge sie zgodzic. rzucalem w zyciu wiele rzeczy. takie o jakich pisac sie nawet nie powinno, ale dwa pierwsze przyklady z brzegu to trawa i papierosy. zero wysilku. ot rzucilem i tyle. ale cholernego alko nie moge...
@comfyStefan: Przypomniałem sobie, że jak rzucałem palenie, to jeden mirek polecał mi kudzu. Zachwalał w ten sposób, że udało mu się rzucić palenie, a przy okazji przestało go ciągnąć do wódki. Nie miałem okazji tego sprawdzić, bo wystarczył mi Desmoxan.
Ale tak jak w większości przypadków, bez silnej woli, nic nie pomoże.
@comfyStefan Iboga to najsilniejszy narkotyk świata, po tym nie ma kaca tylko jest 3 dniowy trip w najdalsze zakamarki psychiki. Jestem prawie pewny, że nikt Cie tym nie mógł faszerować, bo dla większości ludzi, jeden trip to jest dawka wystarczająca na całe życie. Kilka lat temu czytałem na hyperreal relacje kolesia, który pozbył sie za pomocą ibogi uzależnienia od wszystkiego co fabryka dała.
@WOWMichal: ok, moze sie zatem myle. rozowy dawal mi jakies afrykanskie gowno za worek pieniedzy po ktorym normalnie chcialo sie zdechnac i podobno to byl lokalny specyfik na leczenie alkohololizmu...
przyjrze sie blizej.