Wpis z mikrobloga

@soshiu: przeproś ją jeszcze że w ogóle napisałeś.
Zbyt często nie piszę jak mnie z kimś sparuje, więc takich sytuacji nie mam często. Ale jakby mi tak napisała to bym odrzekł "jeb się na ryj lambadziaro"
@soshiu nie przejmuj się. Weź rady ludzi, którzy mieli trochę rigczu i nie zwyzywali cie od razu i będzie dobrze.

Też jestem trochę upośledzony społecznie i albo nie wiem co zagadać albo polecę jakimś sucharem, ale cóż, chociaż próbuje ;) Ty też próbuj, pewnie nigdy nie będziemy jak przeciętny normalny człowiek pod tym względem, ale to nie znaczy że się zamkniemy jak jakiś przegryw w piwnicy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 45
@soshiu: szczerze, dużo mężczyzn rozpoczyna rozmowę w ten sposób i mnie osobiście to dosyć irytuje, zwyczajnie nie lubię jak ktoś zupełnie obcy się w taki sposób do mnie zwraca, tak to może mówić do mnie mój chłopak ¯\_(ツ)_/¯ to tak jakby porównać to do łapania za rękę, jest to jakieś spoufalenie się i partner to może i jest fajbie, za to zupełnie obcy gość z którym gadam od minuty by dostał
@MLeko29: przełamałem swoje ego / zacząłem mieć #!$%@? w to co inni o mnie myślą (jak byłem w przedszkolu miałem manię na tym punkcie) - wmówiłem sobie że i tak nic nie znaczę dla innych i nie muszę im nic udowadniać bo są tyle warci co ja, czyli nic. I to stopniowo latami szło w dobrym kierunku. Na pewno dalej w oczach topowego normika imprezowicza będę wyglądał/zachowywał się dziwnie, tak jak