Wpis z mikrobloga

Co jest bardziej natarczywe: Znaleziska na głównej o homo, czy komentarz artpopa w tymże znalezisku?


@Wulfee: natarczywe dla ciebie, mnie, czy jeszcze kogoś innego? Bo dla mnie widocznie natarczywe są komentarze takiego artpopa albo jego znaleziska, które dodaje. Jaki masz z tym problem?

raczej wasze działania podchodzą pod
  • Odpowiedz
natarczywe dla ciebie, mnie, czy jeszcze kogoś innego? Bo dla mnie widocznie natarczywe są komentarze takiego artpopa albo jego znaleziska, które dodaje. Jaki masz z tym problem?


@madry_i_mieciutki: Widać ciężko o obiektywizm i logikę. Natarczywe przez samą istotę, bo trafia do szerszego grona. Natarczywe, bo jest na głównej, z wieloma wykopami. W kontraście do treści artpopa.

Jakie nasze, tzn. moje? A czy ja cokolwiek dodaje/wykopuje o pedałach? Sprawdź a później
  • Odpowiedz
@Wulfee: ale co ja mam z tym wspólnego? W ogóle nie dodaje żadnych treści ani nawet nie wykopuje w stylu rodzice geje zgwałcili dziecko itd. I co z tego że robią to niektórzy z poglądami prawicowymi?

cie razi moje udowodnienie, że takie zjawisko istnieje na wykopie?


Jeżeli mówimy o tym, że dodawane i kopane na główną są znaleziska w stylu rodzice homo zgwałcili swoje dziecko: no to fakt. Nie uważam
  • Odpowiedz
ale co ja mam z tym wspólnego?


@madry_i_mieciutki: Twierdzisz, że to artpop i ryu szerzą homopropagandę, a ja staram ci się udowodnić, że tak nie jest. Od PIERWSZEGO mojego komentarza ;____;.

Nie uważam jednak ze to spisek prawaków, ani że jest to jakaś homopropaganda(jak już to
  • Odpowiedz
: jak zwykle nie piszesz nic merytorycznego. Po co więc się tu produkujesz? Wychodzisz z założenia "nie wiem co napisać to spróbuje mu dokuczyć, ubliżyć"?


@madry_i_mieciutki: Nie wiem, czytam wpis pod tagiem, który obserwuję, w którym ktoś "próbuje mu (Ryu) dokuczyć, ubliżyć". Nie pierwszy raz, zawsze pisałeś o nim same wyzwiska. I kiedy ktoś taki pisze mi takie formułki, o tym jak strasznie mu jadę, to wypada mi się uśmiechnąć
  • Odpowiedz
W jaki sposób to wyklucza propagandę? Mimo to ktoś czyta jego wpisy, widzi dodane w wykopalisku.


@madry_i_mieciutki: Jak grochem o ścianę. Mógłbyś być chodź na chwilę obiektywny i przestać patrzeć przez pryzmat swojego mniemania o artpopie?

Jego wpisy są niczym w porównaniu do tego co robią prawicowcy z tym
  • Odpowiedz
@Tamerlan: ryu również mi ubliżał, poza tym nie piszę o nim że jest "cwelem, chujem z-------m w dupę" tylko, że jest lewakiem(to fakt), gimboateistą(przypominam jego sławne wypowiedzi "jan paszczak" "obrońca p-------w"(o benedykcie)

Nie byłoby dyskusji artpopa, gdyby nie znaleziska prawicowców.


No właśnie, że by była. Bo sam dodaje znaleziska i wpisy. Artpop to nie tylko komentarze pod "prawackimi" znaleziskami!!!!!!!! Czego ty w tym nie rozumiesz? To z tobą jest jak grochem o
  • Odpowiedz
@madry_i_mieciutki: Nie czytasz tego co piszę. Z mojej strony to koniec dyskusji, bo co to za dyskusja, kiedy się prowadzi monolog.

A tak btw. lepiej niekiedy przyznać się do błędnego rozumowania, niż iść zaparte w absurdy. Myślałem, że będę miał szansę to u ciebie docenić, ale widocznie cię to przerasta.

No ale w sumie czego ja wymagam jak prostych wniosków nie potrafisz z czyjejś wypowiedzi wyciągnąć.
  • Odpowiedz
@Wulfee: ty również nie czytasz tego co ja piszę bo odpowiedziałem ci na wszystko. W takim razie również eot.

@Tamerlan: Nie obrażam Ryu wcale bardziej niż on mnie jak ze sobą pisaliśmy. Tak samo nie piszę wcale mniej kulturalnie niż moi oponenci. Skoro nie wiesz to po co tak piszesz.
  • Odpowiedz
Skoro nie wiesz to po co tak piszesz.


@madry_i_mieciutki: Skoro wg. Ciebie można wyzywać kogoś do woli nie bardziej od niego, to na tej samej zasadzie ( nie znam się, wypowiem się) pisałeś o mnie, artpopie ryu i chyba steckelenburgu. Znów wypada się tylko uśmiechnąć i nie zaprzątać głowy.
  • Odpowiedz
@Wulfee: tak, nawet miałem z tego powodu przez chwilę wyrzuty sumienia, ale wystarczyło odkryć któryś zaminusowany komentarz np. ten

Wiara zostanie kiedyś zakazana jak nazizm czy komunizm. Prowadzi tylko do nieszczęścia.


i mi przeszło. To jednak nie ma nic wspólnego z tym, że nie docierały do ciebie moje argumenty w dyskusji. Jeżeli chciałes mnie w ten sposób zdyskredytować na koniec to słabo z twojej strony.

@Tamerlan: piszę o
  • Odpowiedz