Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 116
68 619 + 333 = 68 952

333km na 33 urodziny


Jak urodziny, to obowiązkowo do świętowania jazdą na rowerze. Pobudka o 3 rano, dojazd rowerem na dworzec, pociąg po 4 i po 6 jestem w Tarnowie skąd start części właściwej wycieczki.

Podkarpackie jest królem asfaltów i szutrów na drogach pożarowych, tak jak lew jest królem dżungli. 95% asfaltów to perfekcyjne lub bardzo dobre nawierzchnie. Drogi pożarowe w lasach utrzymane elegancko, co nie jest łatwe kiedy gleby są raczej piaszczyste szczególnie na północ od Rzeszowa.

Rano start przy -2, ale do 9-10 już dość ciepło. Cały dzień delikatny wmordewind, bo rano z północy, a koło 15 zamienił się na południowy, ale bez dramatu. Na DK19 stosunkowo duży ruch, łącznie z konwojem wojskowym, jednak całkiem spoko się jechało. Koło Niska (Nowosielec) widziałem wiadukty z niezaczętej wiele lat temu drogi (inny przebieg DK19) nad Linią Hutniczą Szerokotorową. Mogliście dowiedzieć się o tym się z pojawiających się na Wykopie filmikach Autostrady Polska z ciekawostkami drogowymi. Niestety już nie było czasu podejść, bo nie było drogi.

Koło dworca w #rzeszow udało się jeszcze kupić bezalkoholowe piwko, spotkać @matka19002 i pogadać chwilę o pierdołach. Pociąg Rzeszów - Tarnów, przesiadka na Tarnów - Kraków dojazd do domu i przygotowania do kolejnego wyjazdu następnego dnia.

Strava

Total tiles: 42 827
Max cluster: 8968
Max square: 56x56

#rowerowyrownik #kwadraty #100km #200km #300km #metaxynarowerze

Wpis dodany za pomocą tego skryptu
metaxy - 68 619 + 333 = 68 952

 333km na 33 urodziny

Jak urodziny, to obowiązkow...

źródło: comment_1616921344TKde2gemH9PEZmjUHCmne6.jpg

Pobierz
  • 14
333? a czemu nie 3333? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@tolstyy00: heh, kolan tytanowych mi brakuje.

Miłosław najlepszy!


@Adamerio: z nonalko nawet, nawet. Z ledwo alko 1 na 100 jest lepsze. A ogólnie alkoholowe piwa są po prostu lepsze w smaku.

dobrze, ze nam peron wyremontowali, przynajmniej nie ma już wstydu


@Michael_Scott: a kiedy? Bo w sumie od studiów jeździłem z Rzeszowa i już nie pamiętam