Wpis z mikrobloga

@isomalta kiedys kolorowy dodatek do garnituru to byl krawat.
Poźniej poszetka.
Teraz skarpetki.
Ciekawe co będzie następne.

Stawiam na kolorowe paznokcie.

Nie krytykuję. Sam się stosuję do tej mody.
Z paznokciami chyba jednak będę miał opory ;-)