Wpis z mikrobloga

@PIAN--A_A--KTYWNA: Nie uważam, żeby się wielce pomylił... No ale jakby nie patrzeć, znieważył Prezydenta.
Inna sprawa, że jak tu szanować człowieka, który nie szanuje innych? (Argument, że Duda też nie szanuje odpuśćmy sobie i bądźmy ponad to)
  • Odpowiedz
@PIAN--A_A--KTYWNA: ciekawy case z zakresu prawa karnego. Czy jeżeli w czasie rozmowy telefonicznej z przyjacielem nazwę prezydenta „debilem” (tak jak ten pan), a będę rozmawiał na przystanku autobusowym to czy to podpada pod obrazę prezydenta?

No bo rozmowa jest prywatna, ale odbywa się w przestrzeni publicznej. Więc obrażać prezydenta można ale tylko w domu? A co jeżeli mam cienkie ściany i sąsiedzi będą słyszeć?

Jest jakaś wykładnia która można poczytać?
  • Odpowiedz
@zarowka12: Dokladnie, powiem wiecej: mozna kogos szanowac za szanowanie kogos, za nieszanowanie kogos oraz nie szanowac za szanowanie i nieszanowanie. I na kazdy z tych przypadkow moge Ci podac przyklad z zycia ;)
  • Odpowiedz