Wpis z mikrobloga

@Czill23: Pamiętam jak rozmawiałem z dupami i jak padało pytanie "gdzie pracujesz" a ja odpowiadałem że na budowie, to po minucie rozmowa się kończyła xD Trochę to śmieszne, bo dobry fachowiec w naszym kraju zarobi magiczną kwotę 3tys netto pomnożoną x2. Ja pracowałem w Danii i magiczne 3k pln zarabiałem tygodniowo+premia. Dupom się wydaje, że na budowach pracują nieuki, debile i ludzie bez pomysłu na siebie, tak samo postrzegają magazyny czy
@madeleine1990: Patrzysz powierzchownie, na to co on osiągnął w życiu, czy skończył studia, jaką ma pracę.. Kiedy to nie ma żadnego znaczenia jeżeli chodzi o to czy jest to odpowiednia osoba do związku. Nie świadczy to absolutnie o niczym.
Ja na ten przykład patrze na to kim ta osoba jest, jak traktuje innych, jak traktuje mnie, jakie ma wartości, czy można na niej polegać, czy jest godna zaufania, jak się zachowuje,
@madeleine1990: i jeszcze jedno pytanie, z tego co Cie zrozumiałem, jakby Twoj obecny facet stracił pracę czy zostałby tym listonoszem to rozumiem od razu byś go zostawiła ? Jeżeli tak, to jesteś fałszywa i nigdy nic dla Ciebie nie znaczył. Jeżeli nie, to w takim razie nie odrzucała byś kogoś kto pracuje np jako listonosz, szukając związku. Więc jak to w końcu jest.
@r5678 szczerze- tak na to jakie ma wykształcenie i jak ogólnie sobie radzi patrzyłam. Gdyby mój facet stracił pracę, podwinęła mu się noga to bym oczywiście wspierała. ALE żeby w ogóle w związek wejść to wydaje mi się powinno się mieć ogarnięte takie podstawy. Coś jak piramida masłowa. Jasne że ludzie się doskonalą, ale jednak powinno się szukać na dany moment kogos na podobnym levelu. Tak, mój facet zarabia mniej, ale jest
@Czill23: według rozumowania niektórych - że nie stać cię na więcej - zawód kojarzony z czymś co facetka w szkole mówiła: jak się nie będziesz uczył, to skończysz w "tuwstawjakikolwiek_zawód"
@Aciapek a gdzie ja coś takiego napisałam? To inna rzecz że takie mamy uwarunkowania kulturowe że często facet zarabia wiecej niż partnerka, czasem dużo więcej. To już trzeba pytać tych facetów dlaczego są w takich a nie innych związkach a nie mnie.
@AGS__K: 6 lat temu zarabiałem 1700 zł na magazynie(przepracowałem tam 3 lata, 28 lvl here), teraz nadal mam średnie wykształcenie(kończę inż zacznie), a od 6 lat pracuje jako programista, aktualnie zarabiam ~4 średnie krajowe. Wiem, że teraz jest ciężej wejść do IT, ale napewno da się coś zmienić by żyło się lepiej, warto próbować!
@madeleine1990: > Poprostu wydaje mi się że taki związek gdzie ja zarabiam dużo więcej niż facet, mam wyższe kwalifikacje nie ma za bardzo racji bytu.

Akurat ciebie się pytam dlaczego ważniejsze jest dla ciebie ile zarabia partner. Nasz popieprzona kultura konsumcjonizmu wpaja nam wszędzie że PIENIĄDZ jest najważniejszy. Nie chce generalizować ale wiele osób na niskich stanowiskach widziało i przeżyło w życiu więcej niż gość w mercu krążący między domem a
@madeleine1990: Ale w życiu różne rzeczy się mogą wydarzyć. Nawet jak ktoś jest wykwalifikowany.. może ktoś się starał dużo bardziej od Ciebie a sytuacja życiowa nie pozwoliła mu się wspiąć gdzieś wyżej.. sam znam człowieka co miał firmę, dwa domy, samochody a obecnie pracuje jako kierowca w lerła merlę i wnosi beton na 4 piętro ;)

czyli jakby Twój obecny został listonoszem nie odeszłabyś tylko wspierała, dobrze. To w takim wypadku