Wpis z mikrobloga

Właśnie mija 10 lat od zarejestrowania mojego konta, dodatkowo kilka godzin temu miałem zabieg szycia łękotki i rekonstrukcje wiązadła ACL. Nie wiem które z tych dwóch zdarzeń jest gorsze, ale z tej okazji postanowiłem zrobić #pokazmorde trochę mi się nudzi, a leki przeciwbólowe przestają działać więc dajcie, ze dwa plusy na pocieszenie! Może nie jestem najaktywniejszym użytkownikiem, ale mam nadzieję, że ktoś tam skojarzy mój nick w pozytywnym kontekście! Pozdro Mordy!

#acl #zdrowie #lekotka #wykop #mikroblok
źródło: comment_1616088803IrKb74JEKZsbV27sXmuAfD.jpg
  • 65
@Kalypsoo: na szczęście teraz i tak nie bardzo jest co robić, więc przynajmniej pod tym względem myślę, że dobry czas :P Wcześniej się bujałem tak długo bez ACL bo było stabilne kolano, a perspektywa przerwy w aktywnościach itp itd nie była kusząca ;) Teraz już nie było wyjścia więc ogarniam kolano i wracam do formy!

W szpitalu dali mi maszynkę z jednorazowym ostrzem, jakoś tam poszło ;)
@Kalypsoo: A ja jakoś nie myślałem o tym, z 7 lat temu miałem szytego Achillesa w tej samej noce, tylko wtedy od razu z SOR do szpitala i na szycie więc mi to ogarnęli sami. Teraz dzień wcześniej byłem już w szpitalu bo o 7.30 miałem zabieg więc wczoraj mi na spokojnie wszystko ogarnęli :)
@lukasz-lux: ehh.. ale bez ACL to tez była lipa totalna bo mimo ze kolano było powiedzmy że stabilne to każdy ruch taki jakiś dziwny to strach.. i do czasu właśnie, trochę przez ten cały covid w sumie, bo tamten rok mało ruchu pojechałem na snowboard i kolano załatwione... Tyle dobrego, że przynajmniej okres jest taki, że nie będzie szkoda odleżeć i rehabilitować się bo i tak czasy są jakie są :)
@lukasz-lux: To dobrze, że działa jak należy to najważniejsze! Co do rehabilitacji to jeszcze nic nie mam... jutro mam z lekarzem rozmowę i zobaczę na czym stoję.
Rehabilitacja od pierwszego dnia będzie tutaj wskazana czy mam trochę czasu na ogarnięcie? Jak to jest?
@rysiul86: ja miałem pół roku temu w Tczewie robionego ACLa. Nadal niestety jes jak jes, zdarza mi się odczuwać dyskomfort przy dłuższym chodzeniu i dziwne uczucie ciasnoty podczas zginania/obciążenia. Pamiętaj o codziennym przyjmowaniu leków przeciwzakrzepowych co najmniej przez 30 dni. To bardzo ważne. I ogarnij sobie dobrego fizjoterapeutę jak już będziesz mógł wstać i chodzić o kulacy (im szybciej tym lepiej). Myślę, że sprawne kolano jest warte każdych pieniędzy :)
@j4ace: Dzięki! lekarza mam dobrego więc liczę, że zrobił najlepiej jak się dało. Zobaczymy, mam nadzieję, że u mnie będzie ok. Dzięki za rady jutro mam wstawać na kulach niby i już jakieś pierwsze działania robić. Jak da mi zielone świato to z miejsca działam :) Oczywiście z umiarem. A po tym poł roku wróciło Ci 100% sprawności?
@rysiul86 dwa lata jestem po zabiegu. Po dwóch tygodniach jak tylko zdjęli szwy chodziłem bez kul. Po 1.5 miesiąca wróciłem do pracy. Do dzisiaj nie ufam tej nodze w 100% i mam obawy przy jej obciążaniu, ale głównie siedzi to w głowie bo zerwanie więzadła nastąpiło wlasnie przez nadmierne obciążenie i ruch skrętny na tej nodze
@kudlaty666: ooo dzięki za taką pozytywną wiadomość! Liczę, że u mnie będzie podobna historia. Właśnie słyszałem, że ludzie później się boją sprawdzać 100% możliwości nogi i ją odciążają podświadomie. Zobaczymy, a miałeś rehabilitacje jakąś wyjątkowo intensywną, że tak sprawnie?
@rysiul86 bylem zmuszony do szybkiego powrotu do zdrowia. Mam ojca który potrzebuje opieki 24h na dobę i jakoś tak szybko poszło. Lekarz sam mi powiedział, że mam odrazu normalnie na nodze stawać, oczywiście do granicy bólu. Co do rehabilitacji to przez 4 tygodnie codziennie naświetlania lasery i inne bzdety. Do tego noga na podwieszeniu i ćwiczenie zginania. Jakoś szybko poszło. Ale jest dużo lepiej niż przed zabiegiem. Wcześniej dosyć często w różnych
@kudlaty666: Wiem o czym mówisz, moje był na tyle stabilne, że do życia i delikatnego sportu się nadawało, ale już jakiś niespodziewane skręcenie i był problem i w końcu zrobił się duży problem ;) Kurde z tego co mówicie to najlepiej już od razu mieć rehabilitacje... Ja jak miałem achillesa szytego kiedyś w przeszłości to najpierw gips kilka tygodni i dopiero rehabilitacja więc był czas sobie to poukładać.
@rysiul86: niestety za mało ćwiczyłem i lockdown nie pomógł z motywacją... Nadal jedną nogę mam chudszą od drugiej w udzie. Nadal jeszcze nie mam 100% zgięcia ale sam zaobserwujesz po 3-4 miesiącach że to zupełnie nie kwestia samego kolana a mięśni, które na szczęście da się rozciągnąć. Jeśli chodzi o taką sprawność w stylu czy wybrałbym się w tym momencie na narty to odpowiedź brzmi nie :P
@lukasz-lux: hmm no właśnie to robi się problem w takim razie.. zobaczę co mi tutaj zaproponują, najwyżej sobie wykupie na początek aby działać, a później może dalsze się uda na NFZ...

@j4ace: Czyli rozumiem, że bardzo ważne jest jak bardzo się człowiek przyłoży do rehabilitacji...
@fmatu: Dzięki! kurde jakoś w ogóle nie zastanawiałem się nad tym ;) napisałem tak jak wymawiam, mam nadzieję, że nie będę miał z tymi słowami do czynienia w przyszłości :D
@rysiul86: Będzie dobrze! U mnie w rok po rekonstrukcji acl udało się dojść do pełnej sprawności, chociaż na snowboard wróciłam po paru latach :> rehabilitacja jest niezbędna i to jak najwcześniej moim zdaniem + trzeba trochę cierpliwości i wytrwałości. Trzymam kciuki ʕʔ
@fmatu: Tak doczytałem sobie bo słownik nie podkreślał więc mnie to intrygowało. Wyszło na to, że i łąkotka i łękotka obie formy są poprawne, natomiast wiązadło i więzadło mają podobne znaczenie, ale faktycznie więzadło odnosi się do tej części ciała. Dzięki za zwrócenie uwagi zawsze coś ciekawego się człowiek dowiedział ;)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@rysiul86: rehabilitacja to bardzo ważny moment po rekonstrukcji acl. Sam przechodziłem we wrześniu 2019. Później rehabilitacja 3x w tygodniu plus ćwiczenia w domu i w 5 miesiącu już trenowalem z piłką, później było tylko lepiej. 7 miesięcy i na boisko na Ligę. Cała runda jesienna bez jakiegokolwiek urazu. Przyłóż się do ćwiczeń i będzie dobrze. Powodzonka
@fottiti: Rok trochę długo ;P ja bez ACL byłem na snowboardzie ale trochę przesadziłem chyba... Więc liczę, że uda mi się ogarnąć temat i wrócić do sportu w miarę szybko. Co do szybkiej rehabilitacji to właśnie widzę, że wszyscy mówią, że trzeba szybko działać, żeby to poszło sprawnie. Dzięki za miłe słowo! :)
@bysiiu: Dzięki! Taki mam zamiar, widzę po waszych wpisach, że muszę od razu działać. Rozumiem teraz już masz 100% sprawności, a masz to poczucie, że podświadomie oszczędzasz nogę, czy normalnie na pełnej ciśniesz ;)
@rysiul86: Na rowerze jeździłam po dwóch miesiącach, bieganie tak po pół roku myślę, no i codziennie miałam ćwiczenia od rehabilitanta, głównie na wzmocnienie czworogłowego, więc powrót do sportu jakiś był :D myślę, że jak ogarniesz dobrą rehabilitację to spokojnie dasz radę ze wszystkim
@fottiti: a rehabilitacja to głównie ćwiczenia czy jakieś właśnie dziwne prądy, naświetlanie i inne cuda też? No nic szkoda, myślałem, że to tak od razu się nie rusza z ćwiczeniami... Ale to w sumie lepiej bo jak miałem achillesa szytego kiedyś to po 6 tyg w gipsie noga tak schudła, że powrót był ciężki. Najwyżej pocisnę trochę płatnej a za tydzień czy dwa może z ubezpieczenia społecznego uda się coś wycisnąć
@krasnalkrasnal: za pieniążki :( odbiłem się od ściany w NFZ mimo, że dostałem skierowanie na CITO, generalnie to nawet jakby się udało do miesiąca gdzieś wcisnąć to prawdopodobnie zrobiliby łąkotkę tylko, a w innym zabiegu za jakiś czas ACL. Tak mi sugerowali w jednym szpitalu we Wrocławiu (co jest parodią jakąś). Generalnie to zły czas na kontuzje.
@Trzesidzida: Dzięki! tak już doczytałem sobie łękotki i łąkotki obie formy poprawne a
@rysiul86: Jako przyszły fizjo mogę Ci powiedzieć tak:
1. Nie licz na nfz, jak nie chcesz mieć problemów w przyszłości z kolanem, to dobra rehabilitacja przynajmniej przez 6 miesięcy to podstawa. Na nfz nie licz, bo dostaniesz jakieś gówniane zabiegi, które niewiele pomagają.

2. Rehabilitacja głównie opiera się na terapii manualnej i ćwiczeniach. Wszystkie zabiegi fizykoterapeutyczne powinny być tylko ewentualnym wspomaganiem terapii.

3. Jak olejesz odpowiednią rehabilitacje, to równie dobrze mógłbyś
@rysiul86: A, i już w pierwszych dniach po operacji powinieneś dostać ćwiczenia jakie robić w łóżku, a gdzieś po tygodniu już być na wizycie u fizjo. Nie czekaj kilku tygodniu, bo Ci się zrosty porobią, a wtedy możesz mieć problem z wyprostem kolana. Zrosty to najgorsze gówno, trzeba temu zapobiegać jak tylko się da.
@mazurka: Dzięki! Po takim czasie wszystko śmiga jakby nigdy nic się nie stało? :)

@Mirczan:
ad 1 to tego się obawiam, że raczej nie będę miał co liczyć...
ad 2 Właśnie się zastanawiałem co wchodzi w zakres bo przy achillesie to miałem dużo jakiś dziwnych zabiegów... Ale ostatecznie też działa mi powiedziałbym nawet w 105% bo mam większy zakres ruchu w stopie :D
ad 3 Właśnie widzę jak to istotne...
@rysiul86: pamiętaj, żeby się nie nadwyrężać na początku, nie będziesz za wiele w stanie zrobić. Bądź co bądź miałeś przewiercone kolano i pamiętaj, że granicą każdego ćwiczenia jest pojawiający się ból. W tym momencie przestajesz i odpoczywasz.
@rysiul86 tydzień temu minęły 3 lata po mojej operacji prawego ACLa. Do dziś nie mogę biegać;( został mi basen i chodzę tam 3x w tygodniu trzaskać po 100 długości (o ile te gnoje z rządu mi go nie zamykają) trzymam kciuki o to, aby tobie jakoś się lepiej ułożyła rehabilitacja i abyś wrócił do 100% sprawności.