Wpis z mikrobloga

nie zliczę ile razy zostawiałem budzik w drugim końcu pokoju i kładłem się spać po jego wyłączeniu (°°


@maxyking: u mnie gorzej i jak mam jazdy depresyjne to zwyczajnie przyzwyczajam sie do dzwieku budzika i potem nawet juz nie wstaje go wylaczyc. A jak psyche zdrowa to rowno ze wschodem slonca czlowiek wstaje wypoczety jak dziecko( ͡° ͜ʖ ͡
@cheeseandonion: @kodecss: @maxyking: Przecież to jest oszukiwanie samego siebie. Ustawia się jeden, powtarzam JEDEN budzik, na godzinę najbardziej skrajną, tak aby nie było ani minuty na zamknięcie powtórne oczu, tak aby świadomość braku marginesu błędu nie zezwalała na chwilę zapomnienia.
Plan jest prosty:
- Usłyszeć budzik.
- Wyłączyć budzik.
- Usiąć na łóżku, NATYCHMIAST.
- Wstać i elo.

Stosuję to od lat i ani razu nie zaspałem nigdzie.
@maxyking: @kodecss: mój stary włączał mi budzik z kotem garfieldem xd, #!$%@? tak działa że:

Dryyynń miał miał miał miał miał miaaaaaaaaaaał dryyyn i tak #!$%@? z 15 minut XD i on go jakoś przerobił że on nie robił tego normalnie tylko darł japę aż trzeszczało, normalne baterie wyczerpywały się po 3 dniach a ten o dziwo żal mu na wszystko pieniędzy ale na te baterie ni #!$%@?, przez pół