Wpis z mikrobloga

@Konigstiger44 xD miałem chyba gorzej bo nie wystawał w ogóle. Ogólnie polecam :D jakby ci to opisać. Dorosły mężczyzna używa młotka, dłuta, piły i całej swojej siły przez bite kilkadziesiąt metrów minut, żeby ci takiego drania wyciągnąć w kilku kawałkach. Nie boli, ale rzeźnia to adekwatne słowo. Boli po, ale spoko dostaniesz Ketonal :)
  • Odpowiedz
@Konigstiger44: Ten sam przypadek. Dosyć problematyczny w usuwaniu. Strasznie ten ząb śmierdział niestety. Sam proces pozbywania się go nie był jakiś bardzo drastyczny ale przyjemne to tez nie było. Najgorszy okres kilku dniu po zabiegi u bo duża ilość krwi wychodzi i puchnie szczęka. Tak jakby tydzień z życia wyjęty trochę.
  • Odpowiedz
@Konigstiger44: moją różowa miała 2 takie usunięte i dwoma sposobami. Pierwsza to dłutowanie, szybka akcja i bez bólu akcja ale jak zeszło znieczulenie to umierała kilka dni + szczękościsk. Chyba 2-3 tyg do siebie dochodziła. Drugi koleś wyciągnął cały ząb, umierała podczas tego ale też robił to partacz. Całość zajęła ponad 1h ale po 2 dniach zero jakichkolwiek problemów.
Polecam szukać dobrego i to naprawdę dobrego chirurga, trochę będzie to kosztować
  • Odpowiedz
@Konigstiger44: trzymaj się miras. Mnie też to czeka i to 4krotnie. Jedna wyrosła tak jak twoja, tylko jeszcze zrobiła kieszonkę. Druga nieco lepiej, bo niezdecydowana czy rosnąć w pionie czy poziomie. Trzecia to chyba #!$%@? rosła, bo dla odmiany w bok. Czwarta że wstydu za pozostałe w ogóle nie wyszła.
Kilkanaście lat z nimi przechodziłem, pozostałe zęby poprzestawiane. Teraz zaczęły się psuć, więc leczyć nie będę. 19 kwietnia poleci pierwsza.
  • Odpowiedz
@Konigstiger44: To może ja się wypowiem z 2 strony :D to ja jestem tym rzeźnikiem, który usuwa takie wariaty. Jak przebiega takie dłutowanko? Nacinamy dziąsło, trochę zazwyczaj trzeba powiercić w kości. Ząb zależnie od położenia można usunąć w całości lub separowac na kawałki. Ogolnie przy usuwaniu osemek u zdrowego pacjenta nie trzeba podawać antybiotyku, ale nieraz robi się to „w osłonie” czyli tabletka przed zabiegiem, a jak zabieg jest „ciężki” trzeba
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Konigstiger44: ja miałem podobnie,z tym, że u mnie 8mka wrzynała się już w 7mkę i dodatkowo 8mka była bardzo blisko nerwu ,więc wolałem dmuchać na zimne i usunąć 7mke
  • Odpowiedz
@Konigstiger44: Robiłem miesiąc temu ten sam przypadek. Prywatnie we Wrocławiu. Zapłaciłem łącznie 1800 zł ale jestem mega zadowolony. Wyrywanie nic nie boli i trwa może 5 minut. Na drugi dzień wychodzi opuchlizna i zaczyna boleć, ale nie ma tragedii bo lecisz na tabletkach. Opuchlizna schodzi po około tygodniu i w tym czasie ściąga CI szwy które też są bezbolesne.
  • Odpowiedz
@Konigstiger44: miałem usuwane 2 takie, koszt 500zl za sztukę. Usunięcie pierwszej trwało 10 minut xd. Wszystko szybko i bez bólu, ale apuchlem na tydzień. Ekstrakcja drugiej zajęła chirurgowi z 30 minut, też bez bolesnie ale po tej już nie było opuchlizny
  • Odpowiedz
@Radiativ: No elo ( )

@Konigstiger44: Usuwałam cztery ósemki plus dwie dziewiątki, pod pełną narkozą. Polecam bardzo! U mnie to było 30-40 min zabiegu, potem ze dwie godziny na sali pooperacyjnej z okładem typu "jajko wielkanocne" XD Zabieg był rano, po południu byłam już w domu. Prawie niewidoczna opuchlizna, zero jakichkolwiek siniaków czy śladów na twarzy (polecam duże dawki witaminy C przed zabiegiem). Z jedzeniem
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Konigstiger44: to nie wyrwanie ale wycięcie bo tak to u mnie się skończyło.
Piątek zabieg u chirurga, potem cały tydzień leżenie z ketonalem i zimnymi okładami, a w następny piątek repeta tylko z drugiej strony
  • Odpowiedz
@bartdziur: Wiesz co, zeby „lubią” miec kontakt z przeciwstawnym zębem, jak górne nie maja podparcia w dolnych to pewnie i tak z czasem trzeba będzie je usunąć - obczaj sobie w necie „fenomen (efekt) godona”
  • Odpowiedz
@Konigstiger44: usunięcie pierwszej 8 trwało 2,5 godz., 4 razy znieczulany byłem.
Przy kolejnej poszło już w 1,5 godziny.
Za każdym razem dwa ibupromy po zabiegu wystarczały.
Zero opuchlizny.
Zostały mi jeszcze dwie takie.
  • Odpowiedz