Wpis z mikrobloga

Recenzja której nikt nie potrzebował, ani nikt nie chce.

Piosenka moim zdaniem ma potencjał. Nie wiem, jaki jest oryginał, bo coś czytałam w komentarzach, że to zżyna jakaś. Ma fajny klimat, dobry rytm i potencjalnie dobrą melodię. Ale właśnie niestety tylko potencjalnie. Bardzo czekałam na jakiś moment "wow" i gdy już się wydawało, że to ten moment, to Rafał spadał z melodią. xD Czuje niedosyt, ale nie taki dobry, intrygujący. Tylko taki, że czuję że mnie olano jako słuchacza. Nie postarano się, abym chciała wrócić do tej piosenki i przeżywać ją ponownie. Obawiam się, że Rafał po prostu nie dałby rady pociągnąć niektórych dźwięków wyżej i dlatego wprowadzono jakieś zabiegi obniżania partii dźwięków. I dlatego słuchając i spodziewając się dalszej części utworu, ona jest inna i pozostawia u mnie niesympatyczne "ale tam powinno iść inaczej". xD Na przykład w 1 minucie mnie to razi mocno. A jak nie dali tego w pierwszej minucie to powinno być w 2:00, albo ten moment 2:24 jakoś inaczej poprowadzony, bo ciągle mam niedosyt momentu kulminacyjnego. :D

Raczej sukcesu nie wróżę, ale tragedii też nie ma.

No i bardzo jestem ciekawa wykonania na żywo. Nie widziałam na yt, może źle szukałam.

Już tak dodatkowo, nie rozumiem tekstu za bardzo, nie wiem czy głucha jestem, czy tak niewyraźnie śpiewa, czy podkład jest troche za głośno do wokalu.

Zastanawiałam się, z jaką piosenką mi się kojarzy i już wiem. True survivor Davida Hasselhoffa. xD

#eurowizja
i.....h - Recenzja której nikt nie potrzebował, ani nikt nie chce. ᶘᵒᴥᵒᶅ

Piosenka ...
  • 10
@iEarth: Słaby jestem w nazwy gatunków ale to taki ewidentny przeciętniak z synthwave, który niczym się na plus nie wyróżnia. Ollie Wride, FM-84 i tak dalej to całkiem inny poziom ale w sumie nic dziwnego. Kawałek został napisany przez kogoś innego i kupiony by gwiazda TVP miała coś na eurowizje.
Karbon315 - @iEarth: Słaby jestem w nazwy gatunków ale to taki ewidentny przeciętniak...
@Karbon315: O, dziękuję za podesłanie "oryginału". Też tam były te gryzące momenty, ale pani ma więcej ekspresji w głosie i na końcu jest powtórzona ta wysoka partia, więc troszkę bardziej satysfakcjonuje.

No przeciętniak, ale bez tragedii też moim zdaniem. Nie na erłowizje, ale tak żeby leciało w tle albo na imprezie to spoko.
@iEarth: Problemem dla mnie jest sam Brzozowski ( ͡° ͜ʖ ͡°) Śpiewa średnio, a prezentuje się jak nieco lepiej uczesany gwiazdor discopolo. Już by mogli Kwiatkowskiego z tym wysłać bo kawałek fajny.
@iEarth: Dla mnie głównym problemem jest właśnie wokal Brzozowskiego, który jest tutaj wyjątkowo nijaki. Nie czuć emocji w jego głosie, trochę tak jakby głos był wygenerowany jakąś kalkulacją matematyczną niczym dobrze brzmiący syntezator (pomijam wpływ autotunów xd). Nie ma okazji "wybrzmieć". Brzmi jakby był gdzieś w tle, nieco zagłuszany przez podkład i chóry i był jedynie dodatkiem do tego podkładu, co w przypadku piosenek na Eurowizję nie powinno mieć miejsca.
@Kris95: o, dobrze ujęte. Tak mi sie wydaje właśnie, że ten wokal ginie i dlatego go nie rozumiem. Ta wersja co pani śpiewa jest bardziej ekspresyjna i dlatego lepiej się go słucha. Choć ja wole akurat męskie wokale.
@iEarth: na codzien slucham melodeathu, za tworczoscia Rafala Brzozowskiego nigdy nie przepadalam, natomiast ta piosenka jest calkiem spoko - nie zadne wow, tak jak piszesz, ale tez tragedii nie ma. Fajnie, ze to zywa piosenka, nozka mozna nawet ruszyc ( ͡° ͜ʖ ͡°), bo niestety, ale czesto piosenki na Eurowizje (nie tylko z Polski) kojarza mi sie glownie z patosem i smutnymi nutami, ktorych brzmienia zapominam po