Sorki za złe tagi, ale zależało mi na tym żeby przeczytało to jak najwięcej z was, bo może też tego doswiadczyliscie, a nie wiecie nic o tym i chcielibyście się dowiedzieć.
TL;DR Istnieje zaburzenie percepcji, które odczuwa ok 6% dzieci i przechodzi w czasie dorosłości. Zaburzenia to objawia sie trwającym 5-10 minit odczuwaniem ruchów 1,5x-3x szybciej oraz krzyczącego/głośnego głosu w głowie. Jak nigdy tego nie miałeś to nie czytaj dalej.
Śmieszna sprawa wam powiem. Myślałem, że zabiorę "to" do grobu ze sobą i nigdy nie dowiem się czy to prawda czy nie, a tu proszę taka niespodzianka. No ale od początku.
Ze dwa dni temu lekko zjarawszy wyszukuje w google czy "jak się obiekt szybciej porusza to jest głośniejszy" - wiadomo na lekkiej fazie człowiek ciekaw świata, chciałem zobaczyć naukowe wytłumaczenie tego zjawiska. Wpisałem w google "is something moving faster louder". Okej pierwsza odpowiedź była w temacie ale bardziej zaciekawiła mnie druga, totalnie nie związana z tematem tego zjawiska fizycznego.
Mianowicie "Feeling Fast Feeling | Psychology Today"klik
Wchodzę w ten artykuł i opadła mi szczena. To jest dokładnie to czego doświadczałem kilka razy w życiu i nigdy nic na ten temat nie wiedziałem ani nawet nie wiedziałem jak znaleźć coś o tym.
Zaczęło się jak byłem dzieciakiem 6-7lat i miałem gorączkę. Na 5-10 minut ruchy wydają się nienaturalnie przyspieszone. Np jak leżałem to nic się nie działo ale jak ruszyłem głową to odczułem to że zrobiłem to tak szybko jakbym miał sobie skręcić kark. Oczywiście działo się to w normalnym tempie tylko doznawałem jakiegoś zaburzenia percepcji przez co dla mnie było to mega szybkie. Głos w głowie nie brzmi wtedy normalnie tylko jest MEGA GŁOŚNY AGRESYWNY, WLASNIE TAKI JAK TERAZ W MYŚLACH SOBIE CZYTASZ MIRKU MIRABELKO, JAKBY KTOS SIE DARL NA CIEBIE CALY CZAS MIMO TEGO ZE TO MOJE WŁASNE MYŚLI. Nic przyjemnego szczerze mówiąc szczególnie dla dzieciaka. Działo się to najczęściej właśnie kiedy miałem gorączkę lecz nie tylko. Takich epizodów miałem w życiu może kilkanaście i ostatni kilka lat temu i pamiętam że już inaczej do tego podchodziłem i wiedziałem że krzywdy mi to nie zrobi i chodziłem podjarany że coś takiego znowu się zadziało. Przez to, że to było krótkie, nie bolało, ani nie wpływało jakoś na mnie, nie zgłaszałem tego do lekarza, nawet ciężko mi by było to opisać. I tak lata mijały, ja to miałem raz czy dwa razy do roku (teraz już nie mam), aż w końcu natrafiłem właśnie na ten link na górze. Okazało się że mają to też inni ludzie! No dla mnie to był szok. Szukasz czegos w necie, a znajdujesz odpowiedź na coś, o co nawet nie wiesz jak zapytać. Wyszukałem później "fastfeeling" w google no i znalazłem subreddit na reddicie z ponad 2000 obserwujących. Masakra! Zaczalem czytać wszystkie objawy ludzi którzy tam robili posty i każdy opisywał to samo! Tylko u mnie to najczęściej się włączało przy gorączce, a innym najczęściej przy nauce lub w czasie wysokiej koncentracji(chociaż pamiętam też przed maturą tak miałem). Jak się dowiedziałem istnieje coś takiego jak syndrom Alicji z krainy czarów - podobny do tego co doswiadczaja fastfeelerzy, lecz na szczęście to nie to samo, bo przy Alicji się mdleje i są większe zaburzenia percepcji wzroku przez co jest to niebezpieczne.
Jakiś użytkownik reddita wymyślił na to nazwę
TACHYSENSIA - I tak się przyjęło
W jednym artykule przeczytałem że przebadano kilka tysięcy dzieci w Japonii i ok 6% doświadczało jakichś zaburzen percepcji a ok 1,6% przyspieszenia.
Może ktoś z was doświadczył czegoś podobnego? Szanse są spore!
@LZBNZ: haha dokładnie CHUJE WYCIĄGNIJCIE MNIE, wiesz jak byłem dzieciakiem to to wydawalo się bardzo dziwne zobacz sobie ten filmik o Alicji z krainy czarów https://youtu.be/_HQuLdEUYUY
Sorki za złe tagi, ale zależało mi na tym żeby przeczytało to jak najwięcej z was, bo może też tego doswiadczyliscie, a nie wiecie nic o tym i chcielibyście się dowiedzieć.
TL;DR
Istnieje zaburzenie percepcji, które odczuwa ok 6% dzieci i przechodzi w czasie dorosłości. Zaburzenia to objawia sie trwającym 5-10 minit odczuwaniem ruchów 1,5x-3x szybciej oraz krzyczącego/głośnego głosu w głowie. Jak nigdy tego nie miałeś to nie czytaj dalej.
Śmieszna sprawa wam powiem. Myślałem, że zabiorę "to" do grobu ze sobą i nigdy nie dowiem się czy to prawda czy nie, a tu proszę taka niespodzianka.
No ale od początku.
Ze dwa dni temu lekko zjarawszy wyszukuje w google czy "jak się obiekt szybciej porusza to jest głośniejszy" - wiadomo na lekkiej fazie człowiek ciekaw świata, chciałem zobaczyć naukowe wytłumaczenie tego zjawiska.
Wpisałem w google "is something moving faster louder". Okej pierwsza odpowiedź była w temacie ale bardziej zaciekawiła mnie druga, totalnie nie związana z tematem tego zjawiska fizycznego.
Mianowicie "Feeling Fast Feeling | Psychology Today"klik
Wchodzę w ten artykuł i opadła mi szczena.
To jest dokładnie to czego doświadczałem kilka razy w życiu i nigdy nic na ten temat nie wiedziałem ani nawet nie wiedziałem jak znaleźć coś o tym.
Zaczęło się jak byłem dzieciakiem 6-7lat i miałem gorączkę. Na 5-10 minut ruchy wydają się nienaturalnie przyspieszone. Np jak leżałem to nic się nie działo ale jak ruszyłem głową to odczułem to że zrobiłem to tak szybko jakbym miał sobie skręcić kark. Oczywiście działo się to w normalnym tempie tylko doznawałem jakiegoś zaburzenia percepcji przez co dla mnie było to mega szybkie.
Głos w głowie nie brzmi wtedy normalnie tylko jest MEGA GŁOŚNY AGRESYWNY, WLASNIE TAKI JAK TERAZ W MYŚLACH SOBIE CZYTASZ MIRKU MIRABELKO, JAKBY KTOS SIE DARL NA CIEBIE CALY CZAS MIMO TEGO ZE TO MOJE WŁASNE MYŚLI. Nic przyjemnego szczerze mówiąc szczególnie dla dzieciaka. Działo się to najczęściej właśnie kiedy miałem gorączkę lecz nie tylko. Takich epizodów miałem w życiu może kilkanaście i ostatni kilka lat temu i pamiętam że już inaczej do tego podchodziłem i wiedziałem że krzywdy mi to nie zrobi i chodziłem podjarany że coś takiego znowu się zadziało. Przez to, że to było krótkie, nie bolało, ani nie wpływało jakoś na mnie, nie zgłaszałem tego do lekarza, nawet ciężko mi by było to opisać. I tak lata mijały, ja to miałem raz czy dwa razy do roku (teraz już nie mam), aż w końcu natrafiłem właśnie na ten link na górze.
Okazało się że mają to też inni ludzie! No dla mnie to był szok. Szukasz czegos w necie, a znajdujesz odpowiedź na coś, o co nawet nie wiesz jak zapytać.
Wyszukałem później "fastfeeling" w google no i znalazłem subreddit na reddicie z ponad 2000 obserwujących. Masakra! Zaczalem czytać wszystkie objawy ludzi którzy tam robili posty i każdy opisywał to samo! Tylko u mnie to najczęściej się włączało przy gorączce, a innym najczęściej przy nauce lub w czasie wysokiej koncentracji(chociaż pamiętam też przed maturą tak miałem).
Jak się dowiedziałem istnieje coś takiego jak syndrom Alicji z krainy czarów - podobny do tego co doswiadczaja fastfeelerzy, lecz na szczęście to nie to samo, bo przy Alicji się mdleje i są większe zaburzenia percepcji wzroku przez co jest to niebezpieczne.
Jakiś użytkownik reddita wymyślił na to nazwę
TACHYSENSIA - I tak się przyjęło
W jednym artykule przeczytałem że przebadano kilka tysięcy dzieci w Japonii i ok 6% doświadczało jakichś zaburzen percepcji a ok 1,6% przyspieszenia.
Może ktoś z was doświadczył czegoś podobnego? Szanse są spore!
Link do Reddit
https://www.reddit.com/r/fastfeeling?utm_medium=android_app&utm_source=share
#neurologia #zdrowie #ciekawostki #pytanie troche #coolstory
I sory za te tagi, sam nie znksze jak ktoś tak robi! Wybrałem najpopulrniejsze
#heheszki #prazbaza #programowanie #polska #skoki #mecz #gielda #koronawirus #polityka #zebroplusy wystarczy, i tak czarno listo welcome to, ale chociaż jak jedna osoba cos takiego miała to było warto.
Nie pomyślałeś że może ktoś próbuje Cię wybudzić z matrixa ? :D::D:D:D:DD::
https://youtu.be/_HQuLdEUYUY