Wpis z mikrobloga

To jest jakiś kosmos - 24% badanych chce obowiązkowej religii w szkole, wśród rodziców w wieku szkolnym nawet 32%. Co jeszcze się katolom marzy? Obowiązkowa dziesięcina? Zakaz rozwodów? A może po prostu opaski na rękach dla niewierzących i specjalne strefy, gdzie mogliby mieszkać i nie drażnić swoim widokiem szlachetnych, pałających miłością bliźniego serduszek katolików?

Niezłych mudżahedinów sobie księża wychowali...

https://www.o2.pl/informacje/religia-w-szkole-obowiazkowa-polacy-nie-maja-watpliwosci-badanie-6616299785865792a

#polska #spoleczenstwo #szkola #bekazkatoli #bekazprawakow #bekazpisu #neuropa #4konserwy
  • 90
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Takiseprzecietniak: Też jestem za tym, by KK przestał być finansowany z środków publicznych (poza powiedzmy środkami na obiekty zabytkowe) i by Kościół ten przestał mieć wpływ na politykę (czyli np. zakaz handlu w niedzielę, choć akurat w tym temacie to więcej do powiedzenia mają związki zawodowe, no ale powiedzmy, że KK też sprzyja temu zakazowi). Z drugiej strony - wpływ chrześcijaństwa na naszą kulturę jest niewątpliwy i nie da się
  • Odpowiedz
@Takiseprzecietniak to są badania, tak? Ile osób było przeciwnych? Bo wiesz, jak wyjdzie, że więcej było za i to wprowadza to się nazywa demokracja. Demokracja to nie jest tak, że lewica coś wymyśli i wszyscy mają się zgodzić. Demokracja dzieje się wtedy, gdy większość zainteresowanych jest za jakimś pomysłem i ten pomysł się wdraża. Widzę, że lewicę już zaczynaja boleć badania nad jakimś tematem, ale wtedy, gdy nie idzie to po
  • Odpowiedz
@Takiseprzecietniak: a co się jeszcze lewactwo marzy? Tolerowanie transów gejów i czego jeszcze? Wpychanie na siłę wszędzie tęczowej propagandy. Sam jestem za przymusową religią, bo obecnie młodzież jest bardzo głupia ( tylko im w głowie imprezy, alkohol, fura, kasa, tatuaże i inne szatańskie rzeczy, a różańca to już im się nie chce odmówić. Banda raków
  • Odpowiedz
@PDCCH Z badania przeprowadzonego na panelu Ariadna dla o2.pl wynika, że większość respondentów (66 proc.) nie chce, aby lekcje religii w szkołach były obowiązkowe. To wzrost względem naszego poprzedniego badania. We wrześniu 2020 roku przeciwko obowiązkowym lekcjom religii było 62 proc. badanych.

Czyli @Takiseprzecietniak robi gówno burze i boli go, że ktoś ma inne poglądy?
  • Odpowiedz
@Takiseprzecietniak: Na wykopie: "olaboga religia w szkole, #!$%@? katole"
W prawdziwym życiu: "Proszę księdza ile się należy za ślub kościelny i kiedy są terminy? Proszę księdza kiedy najszybciej może ksiądz ochrzcić moje dziecko? Proszę księdza chciałbym zamówić mszę w intencji zmarłem matki".
  • Odpowiedz
chce obowiązkowej religii w szkole


@Takiseprzecietniak: *katolicyzmu

Nazywajmy rzeczy po imieniu. Tu nie chodzi o nabywanie wiedzy o religiach świata/systemach filozoficznych: judaizmie, islamie, chrześcijaństwie, buddyzmie, taoizmie itd. Taka lekcja byłaby nawet ciekawa i sprzyjałaby poznawaniu różnych kultur (a pośrednio więc uczyłaby tolerancji).

Tutaj chodzi tylko i wyłącznie o indoktrynację katolicką i pieniądze dla Kościoła Katolickiego.
  • Odpowiedz
@uriel_ck: to jest jakaś korwinowa definicja demokracji. Tyrania większości, a nie elegancka liberalna demokracja jak pan Jezus powiedział.
W demokracji jest tak:
Dowolność wyznania, a nie jakiś przymus lekcji katolicyzmu w szkołach, bo tak chce 51% ludzi xd
Legalne związki partnerskie więc możesz taki zawrzeć jak jesteś homoseksualistą. A nie nakaz ślubu z kolegą i zakaz małżeństw hetero, heloł!
  • Odpowiedz
@Tymajster kolego, myślisz demokrację z wolnością. Demokracja to forma sprawowania władzy, w których źródło władzy stanowi wola większości obywateli. A wolność to dokonywanie wyborów zgodnych prawem. U nas niektóre grupy społeczne są ograniczane. Tak jak lgbt mnie śmieszy i ich nie popieram tak uważam, że związki homoseksualne powinny być formalne- czyli idzie dwóch ludzi do urzędu cywilnego i składają sobie przysięgę i są małżeństwem. Co do religii w szkole też pisałem,
  • Odpowiedz
W sumie niesamowite jak czlowiek bardzo sie mylil, sadzac ze zyje w normalnym kraju. To pewnie kwestia zycia na co dzien, w moze nie wybitnym, ale na pewno nie wybitnie glupim, kregu znajomych i rodziny.
  • Odpowiedz
Jak najbardziej jestem za tym, żeby zamiast 2? 3? Lekcji ograniczyć do jednej. I nie religii a etyki.
W sensie, religia ma swoje zalety, może (nie musi) uczyć etycznego zachowania. Wydaje mi się, że wszystkim wyszłoby to na dobre, gdyby był wybór albo religia albo etyka.
  • Odpowiedz
@LrPrl: gdzieś czytałem chyba u Haidta, że profesorowie etyki wcale nie postępują bardziej etycznie niż reszta ekipy profesorskiej :)
jak już coś "dla duszy" miałoby być w programie szkolnym to ja bym dał podstawy psychologii, rozpoznawanie emocji, szantażu emocjonalnego, bullyingu, toksyczności, umniejszania itd
  • Odpowiedz