Wpis z mikrobloga

#!$%@? Mirki z #przegryw, podnoście rękę, u którego z was przy prawie #!$%@? 30 rodzice przyszli, siedli i chcieli boomerowo radzić "słuchaj tam są specjaliści tacy od takich rzeczy, może byś tam poszedł?" "Ja słyszałem że ten stres to może choroby powodować, trzeba się go pozbyć", "my wszystkie koszta bierzemy na siebie". Wiecie gadanie na około zdania żeby czasem krytycznego wyrazu nie powiedzieć, pot, #!$%@? drżenie głosu, taka niewiedza jak się zachować jak u Januszu co pierwszy raz są na wakacjach. Najgorzej jak przyjdą skulą się na tym krześle, w tych starych kapotach, z łamiącym głosem i klepią te swoje mądrości o świecie. i żeby nie było mają #!$%@? full hajsu na koncie. Jakby co, do kobiet nigdy nie dotarli jeszcze XDD. Seryjnie, debile NIGDY nie zaczeli tego tematu. I na razie się nie zapowiada. Gdzieś wyczaili coś jak babcia z posta na mirko co chce handlować czy tam kupować bitcoina i #!$%@? mam ich teraz na dupie. I najgorsze, że #!$%@? nie robią sobie nic z tego że ich osoby postronne mogą uslyszec... Wstyd jak #!$%@? robią Dodam że jakbym wybrał decyzję o przeprowadzce w inne miejsce, to muszę się wyspowiadać co czemu dlaczego oni nic nie wiedzą, #!$%@? byłbym telefonami gdzie jesteśmy, i musiałbym słuchać pół godzinnych wywodów bo oni chcą powiedzieć swoją rację. sprawiają po prostu że mi wstyd. Wstyd. Nie mam się czym pochwalić, jakby jeszcze było komu ale #!$%@?ć, chce mi się wyć #!$%@? jak to słyszę. Przecież to jest tragikomiczne ;( To jest takie uczucie jakby, osoba która miała Cię #!$%@? chronić, wspierać, być #!$%@? obok, ogarniać, rzeczywistość jest z 20 lat do tyłu i po prostu #!$%@? od środka to. Ma ktoś tak? Oni nawet nie umieją odnaleźć się w dzisiejszym świecie, jak dzieci we mgle, nie chce mi się na temat przykładów rozpisywać. No i oni jakby z czepka wyjęci, próbują zrobić coś ze swoim bezdennym poczuciem pustki chyba, że wchodzą wam na głowę, próbując "doradzać" jak wyjść z przegrywu XD. #!$%@? nie wiem, przecież jakby jakieś ogarnięte oskarki to słyszały to bym nie miał życia. Nienawidzę sytuacji w jakiej jestem, na serio się zastanawiam czy by nie #!$%@? tym wszystkim i... uciec z miasta xD za granicę wyjechać xD no na serio xD w wieku 30 lat mam bunt młodzieńczy przez te cioty xD, oni dalej nie ogarniają xD. Co mam powiedzieć ej tatę mamę tak ogólnie to mam teraz okres kształtowania się mojego charakteru i buntu bo temat debile #!$%@?? Chciałbym wyjechać w #!$%@? zacząć nowe życie, zmienić telefony, adresy mail, i wreszcie móc odetchnąć powietrzem, poczuć wolny się.() i w #!$%@? nie wyobrażam sobie sytuacji gdzie oni dostają na starość jakichś chorób a ja się mam nimi zajmować, chce chyba uciąć to poczucie winy które bym miał jak wydaje mi się że będę miał, jak nic nie zrobię. Parodia, oskariat zesralby się że smiechu. Poradzicie coś bo ja już nie wiem ;(
#psychologia #depresja ##!$%@? #zalesie #placzprzezlzy
  • 12
@KorwinizacjaPrzelyku: o ile z rozwiązaniem się nie kłócę, to nie nazwał bym tego helicoter parentingiem.
Ja bym to nazwał nieśmiałością chyba. Albo #!$%@? bardziej. Bo oni w ogóle nie robią czegoś takiego jak notoryczne nadzorowanie. To jest raczej coś podobnego jak przegryw-spierdoc podchodzący do modelki 9/10 i próbujący ją na randkę ugadać. Krótko mówiąc nie chcesz być kolegą kogoś takiego bo nie masz szans u lasek coś w tym stylu -
@interpenetrate: Ok. Wcześniej napisałeś:

Dodam że jakbym wybrał decyzję o przeprowadzce w inne miejsce, to muszę się wyspowiadać co czemu dlaczego oni nic nie wiedzą, #!$%@? byłbym telefonami gdzie jesteśmy


Z tego wywnioskowałem, że cię kontrolują na każdym kroku
@KorwinizacjaPrzelyku: No zaczynam się bać o to - do tej pory był sposób, teraz się aktywowali. Nie umieli wychować dorosłego człowieka bez zaburzeń, teraz oni się aktywowali i chcą żebym im dostarczył wynik zdrowia psychicznego, jak widzą pewnie po innych ludziach, więc cisną mnie, reklamują mi i zachęcają na zmianę xD Teraz xD. Chcą to wręcz wymusić na mnie, gdy jedyne co ja chcę to żeby #!$%@? się, bo siare robią.
Siedzę u rodziców na chacie

Rodzice martwią się o mnie

Rodzice mimo strachu przed moją reakcją chcą porozmawiać

Gardzę moimi rodzicami

Mam 30 lat


Hatfu na Twoich rodziców no nie?( ͡° ͜ʖ ͡°)
@interpenetrate:
za bardzo się tym przejmujesz co mówią czy myślą rodzice
nie odpępowiłeś się a teraz chcesz na nich zwalić winę za swoje #!$%@?
serio? w wieku 30 lat siedzisz im na głowie a oni siedzą w twojej i nie wiadomo kto jest większym spierdoxem

proszę powiedz mi chociaż że macie dom, masz oddzielną piwnicę / strych , swój kibelek czy może nawet kuchnię a nie że siedzicie w 2-3 pokojach
Ciężko musi być w takiej uwikłanej relacji.


@Gumiasz: Jest mi ciężko. Mam bardzo ambiwaletne wahania nastroju (jeśli można tak to nazwać). Widzę że jest ze mną coś nie tak. Ogólnie chcę aż rzucać epitetami w rodzica, za to że chce mi pomagać.