Wpis z mikrobloga

nsfw
Treść nieodpowiednia do przeglądania w pracy lub miejscu publicznym...
  • 204
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kasahara: chociaz ciekawe, moja po 5 latach gdy wazylem 100-110kg z naprawde solidna forma (krata przy 100kg etc) to mowi, ze woli mnie teraz tak przy 95kg. Nie dogodzisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Nfvr: pewnie tak :) nie oszukuje się, że będzie inaczej, zatraca się wtedy punkt odniesienia i będą wtedy dla niej taki jak zawsze :)

@last_of_us: naturalnie formę można zrobić jasne, ale najlepiej jak jesteś bananem, nie masz rodziny, pracy i ktoś Ci przelewa hajs na konto i możesz wtedy codziennie kręcić cardio, siłka, gotować 6 posiłków. Później to trochę problem i musisz coś poświęcić i to znaczenie. No
Kasahara - @Nfvr: pewnie tak :) nie oszukuje się, że będzie inaczej, zatraca się wted...

źródło: comment_1613835776bYMKdiM35bZyzeeLXNoJjZ.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Kasahara: z drugiej strony ciezko tez znalesc ten "sweet spot" jak masz zone/partnerke. Bo czesto jest tak: ona chcialaby 90kg na takim normalnym, zdrowym bf powiedzmy 14-16% a Ty albo chcesz 110kg na dianabola masie albo 80kg z pregami na dupsku %) I tak sie zyje na tej wsi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@derton778: @CountGrishnackh:


Ja niedawno pisałem to w innym wątku; ja zaczynałem 5 lat temu jako grubasek i żona mówiła - ale mi się mięśniaki nie podobają, nie chodź na siłownie. No i co rok właściwie byłem dla niej coraz bardziej atrakcyjniejszy a jak wbiłem na bombę po 4 latach naturalności to w ogóle szał. Po X lat ślubu codziennie macanie po łapie, teksty chryste ale Ty duży i nagle libido żony jak płodnej nastolatki, że nie moge spać po nocach + pokazywanie moich zdjęć koleżankom i chwalenie się jaki to jestem silny/sprawny/chętny do seksu, gdzie mężowie koleżanek już mają #!$%@? piwny bebcon i tylko skupiają się na oglądaniu ligo mistrzów z kolegami i #!$%@? chipsów


I powtarzam jak X lat słyszałem, ze nie podobają się mięśniaki, że feee, brzydkie i w ogóle by nie spojrzała xD.

@Kasahara: odkrył prosty sposób jak zaruchać,
  • Odpowiedz
@McDermott:

Haha wiesz w wersji wykopu to pewnie jest, że to nie moje dziecko, ja nie zaruchałem ani przed ślubie, ani po ślubie ani teraz i mam 152 cm i w bajki piszę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Nfvr: no ta, wlasnie dlatego o tym pisalem, ze zanim sie zacznie cwiczyc to tez mozna tak myslec, ze silownia to wygladasz jak slawomir toczek po pol roku, a pompkami i basenem "rzezbisz" xD
  • Odpowiedz
@Kasahara: a wszystkiego powodem jest spoleczna niewiedza i zaburzenie percepcji. Kobiety mysla, ze od MC 50kg beda nabite jak autobus do Lichenia, a goscie sa przekonani, ze po pol roku treningu FBW 3x w tyg beda mieli 'lekki zarys jak Ronaldo'.
  • Odpowiedz
moja różowa mówi, że już się robie za bardzo przypakowany i że jej się to nie podoba.


@zasadzka01: pamiętaj, że u kobiety słowa i czyny to dwie różne rzeczy. Rzadziej ma chęć na seks albo w jakiś inny sposób odczuwasz, że jej mniej się podobasz? Jak nie to gada dla gadania :)
  • Odpowiedz
@Kasahara: Miałem podobnie kolego. Byłem chudziakiem to moja dziewczyna ciągle mówiła, żebym nie zapisywał sie na siłke i że jestem fajny taki jaki jestem. Akurat nie powiem - czułem się zawsze doceniany i atrakcyjny w tym związku.

Ale poszedłem na siłke, popracowałem, dostałem ładny brzuch i ramiona, klatke i nagle się okazało że "no ok, wtedy byłes spoko, ale teraz to już w ogóle". Dziewczyna sama mi pilnowała zebym nie
  • Odpowiedz
@Krzewka:

Na początek self-monitoring czyli instalujesz aplikacje fitatu i ważysz wszystko i zapisujesz ile jesz w aplikacji. Wybierasz jakąkolwiek racjonalna kalorykę np. 2700 kcal i się tego trzymasz. Jeśli waga nie spada lekko ucinasz. Do tego zapisujesz się na siłownie i x3 w tygodniu robisz FBW oparte o martwy ciąg, przysiady, wyciskania. Tyle Ci na początek wystarczy :)
  • Odpowiedz