Wpis z mikrobloga

@Niedzwiedz87: Na kondratową nie dało się wejść - świeży śnieg, brak widoczności, brak śladów. Wejście na Kondracką Przełęcz z duszą na ramieniu, potem zejście do Małej Łąki. Ktoś był na Giewoncie, szanuję za odwagę. Jak na pierwsze zimowe wyjście nawet spoko, chociaż wolę lato. :)
@booolooo: Kondratowa solo, zero śladów, dopiero jak wracałem ktoś tam próbował na skitourach. Przy podejściu na przełęcz nie byłem sam, szło jeszcze kilka osób, oczywiście w odstępach 15-20m. Miejscami nie było się gdzie wbić - ok. 30cm puchu.