Aktywne Wpisy
taka_sobie_ +5
Od kilku dni słyszę dziwne odgłosy siedzac w salonie. Zawsze późno, od północy. Jakieś skrobanie, chrobotanie. Myślę sobie, pewnie mysz, trzeba kupić łapkę. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale kilka dni temu wspominałam dziadków, "rozmawiałam" z nimi, tzn. gadałam do nich, że tęsknię, że chciałabym ich zobaczyć i pokazać jak świetnie sobie poradziłam w życiu, bo ostatnie co wiedzieli to moja ciężka depresja i brak sukcesów w życiu. I prosiłam
morgiel +58
niebieski - istniejące drogi w tym (124/13 oraz 124/16 to ślepe drogi, które są fragmentem planu zagospodarowania;
zielony - fragmenty mojej działki, które za darmo oddam gminie pod drogę w celu realizacji planu zagospodarowania przestrzennego;
żółty i szary - to pozostałe części drogi, które gmina powinna pozyskać aby zrealizować plan zagospodarowania przestrzennego (na szaro zaznaczyłem fragment, który dubluje dojazd, ale w planie jest);
czerwony - służebnościowe roszczenia sąsiada, na które nie chcę się zgodzić;
fioletowa ramka - usytuowanie domu, który chcę zbudować a urzędnicy nie chcą wydać pozwolenia.
Jak widzicie, sytuacja sąsiada bez dojazdu nie jest bez wyjścia i moje postępowanie z budową nie zamknie mu możliwości dojazdu do posesji.
No aż się zagotowałem
Za każdym razem jak czytam ten tag szlag mnie trafia
@qweasdzxc: takie cuda powstaja poprzez spadki - gospodarstwo dzielone na synow potem wnykow itp. tzn kiedys bo obecnie to juz inaczej idzie
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora