Wpis z mikrobloga

@bombelek_proboszcza: Mikroserwis robisz, jeśli chcesz móc skalować daną funkcjonalność niezależnie od reszty systemu, np. obsłużyć więcej zapytań albo wiadomości z kolejki. To też ułatwia pisanie modułowego kodu. Przy czym duża ilość usług jest problematyczna, bo wszystkie trzeba monitorować, niezależnie deployować, jest narzut komunikacyjny itd.
@bombelek_proboszcza: W samym pisaniu pewnie nic, poza stratą czasu na klepanie boilerplate code. Potem byłby problem z utrzymaniem tego wszystkiego, z faktycznym używaniem tych serwisów, gdzie każda metoda byłaby pod innym adresem itp itd.
@bombelek_proboszcza: no jak się korzysta np z cloudfunction to tak jest, każdy request to inna instancja. Niby powinny być tak ze wzajemnie siebie wywołują i nie są powiązane. Natomiast w moim rozwiązaniu dzielą miedzy sobą kod, dlatego jak robię deploy to i tak wszystkie updateuje żeby zaktualizować poprawnie wszystko.
@neufrin: Masz racje tylko to zależnie od technologii i gdzie to hostujesz. Jak to jest c# czy Java to masz tak naprawde to samo dll, ale jak to jakiś python czy JS/TS to kod jest niby ten sam ale ładuje się tylko to co trzeba, dodatkowo masz taki plus że do każdego endpointa/funkcji masz osobne statystyki( zużycie zasobów, pamięci requestów, obciążenia, kosztów itp) i to wszystko masz z automatu.