Wpis z mikrobloga

@kurt_cobb: To jest ciekawe zjawisko, juz nawet ton glosu grubych kobiet jest specyficzny, taki pretensjonalny.
To chyba troche dlatego, ze zawsze jednak te grube kobiety sie wysmiewa, rzadko sie jest dla nich milym w czasach szkolnych, a wlasnie raczej chamskim i ogolnie raczej sie nimi gardzi przez co wypracowaly takie mechanizmy obronne, ktore powoduja, ze postrzegamy je jako wredne.
U facetow tego raczej nie ma, a na pewno nie w az
  • Odpowiedz
@Zieew: plus tak ogólnie, dziewczyny są oceniane na podstawie wyglądu a chłopcy raczej na podstawie siły czy zdecydowania. Mówię ogólnie, wiem że to uproszczenie. Ale w takiej sytuacji gruba dziewczynka jest aberracją
  • Odpowiedz
@sokool: Byczq nie tym razem. Nienawidzę siebie w obecnej grubej wersji, nie mam pojęcia jak ktoś miałby się czuć wspaniale w takim stanie ¯_(ツ)_/¯

Dlatego się uparłam - i chudnę. Polecam ten stan.
  • Odpowiedz
@Zieew: przecież prawie każdy gruby chłopak jest gnebiony do jakiegoś stopnia w szkole czy to wyłącznie słowami, czy fizycznie, więc twoja teoria nie jest trafna.
  • Odpowiedz
@C8H18: @JanuszSraczek: z moich doswiadczen to grubi czasami byli gnebieni ale bardziej to jednak byly zarty. Z grubych dziewczyn to zarty nie byly, a pogarda i obrzydzenie, nawet pamietam,ze niektorzy nauczyciele potrafili jakies teksty rzucic.
  • Odpowiedz
@sokool: body positivity to jak ten pies w płacącym domu - udajesz tak bardzo, że jest ok, że zaczynasz w to wierzyć i bronisz tej wiary szkodząc innym otyłym.
I chamskie spaślaki to nie jest standard albo efekt gnębienia tylko wybujałe ego ludzi, którym się wmawia od dziecka, że są idealni tacy jacy są i to z całym światem jest coś nie tak imo.
Chłopców się karmi takimi farmazonami rzadziej i
  • Odpowiedz