Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem w kropce. Mój ojciec ma poważny problem z alkoholem. Razem z matką staramy się mu to uświadomić ale jak grochem o ścianę. Żartuje sobie z tego, że się go czepiamy. Chowa po domu wódkę i piwa i pije po kryjomu. Przez 2 ostatnie tygodnie miał zakaz wychodzenia z domu i liczyliśmy na to, że trochę odpuści ale dziś po raz pierwszy wyszedł. Po powrocie chował alkohol w ogródku bo wiedział, że go sprawdzimy...

Dzwoniłem po poradniach i mają terminy za około m-c i pewnie pogadam z nim, żeby chociaż spróbował ale to dopiero za m-c. Problemem jest to że ma sporą nadwagę i problem z nogą a raczej z krążeniem w niej. Gdy pije leki nie działają i jest coraz gorzej. Wszystko puchnie a sam ryczy z bólu. Nie trafiają do niego argumenty, że może stracić przez to nogę.

Jak sobie radziliście z takim czymś? Co Wam pomogło?

#alkoholizm #alkohol #

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6022a8f2db7e1c000b4c0d55
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania: kup duzy kalendarz, powieś go w najbardziej widocznym miejscu, za kazdym razem jak sie napije, chociażby łyka, zamaluj ten dzien czerwonym markerem. Jak ma poczucie wstydu to po jakims czasie ogarnie, ze pije codziennie. Jak ktos do Was przyjdzie i sie zapyta o co chodzi to mowisz otwarcie po co on wisi. Jak po miesiącu zobaczy ile jest czerwonych pól na kalendarzu to powinno cos do niego dotrzec. Przynajmniej ja