Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Boję się, że mój 32 letni partner (Ja 27) nagle zachce mieć dzieci. Niestety wizja presji od niego napędza mnie do dystansowania się od niego.
Ogólnie tż jest świetnym, w końcu nie bez powodu przeżyliśmy razem 5 lat.
Na początku miał gdzieś tematy dzieci, że "może kiedyś" I ja też tak myślałam, ale zaraz przemyślałam temat i wiem, że na pewno nie chcę, bynajmniej nie swoje. Oboje mówimy, że gdyby coś kiedyś to takie 6-8 letnie z adopcji.
Partner mówił mi, że planuje po ślubie wazektomię, nie wiem, nie naciskam. Poza tym ma kilka schorzeń i nie chce skazywać na to świadomie potomka.
Teraz jak ja coś wspomniałam o tym "a co by było gdybyśmy byli w 0,05% wpadek". Z kwaśną miną powiedział "no nie uśmiechałoby mi się, ale bym wychował".
Z drugiej strony kiedy razem chodzimy, gdzie są ciężarne I ja coś zażartuje o ciąży, to pyta się mnie poważnie czy mi się zmieniło. Jakby No nie wiem było to coś dla niego co chwila moment się zmienia xD to mnie trochę przeraża. Czasem coś skomentuje, że "swojego dzieciaka by nie wysłał gdzieś tam..." Z drugiej jak widzi pocharatane ciało po ciąży to mówi mi, że na szczęście ja nie będę tak miała.
Znając nas, naszą potrzebę wolności, niezależności itd. Dziecko byłoby gwoździem do trumny związku. Nawet jak na chwilę ma styczność że znajomymi dziećmi to on nie wie co z nimi robić, jak na nie reagować i chce "uciekać".
Jak czytam komentarze facetów, że im się nagle bum zmieniło z dnia na dzień, to mi się odechciewa związków..
Oczywiście staram się na siłę nie zniechęcać Tż bo zależy mi na tym, by był szczęśliwy.
Wiem, że nic nie jest pewne, jednak w jakimś wieku człowiek ma swoje poglądy. Nie będę już setny raz z nim to omawiać, bo zaczyna drażnić go ten temat xD.

Może to szukanie problemów na siłę..

#childfree
#antynatalizm
#niebieskipasek
#rozowepaski
#zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #601e7c65edd5b3000a9fbc07
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 12
@AnonimoweMirkoWyznania

Jak czytam komentarze facetów, że im się nagle bum zmieniło z dnia na dzień, to mi się odechciewa związków..


Jak czytam takie wysrywy to sobie przypominam dlaczego olałem ostatnią różową.
Typ nie chce mieć dzieci, nie lubi dzieci i nie potrafi się z nimi obchodzić, ale już go obwiniasz za to że być może kiedyś zechce zostać supernianią.
Weź go zostaw i nie niszcz chłopakowi życia.
O adopcji też zapomnij -
Boję się, że mój 32 letni partner (Ja 27) nagle zachce mieć dzieci.


@AnonimoweMirkoWyznania: W tej relacji potencjał zmiany zdania macie oboje!

Gdyby Ciebie nie ciągnęło choć trochę, nie robiłabyś mimowolnych nawiązań do ciąży i tego tematu. Martwi Cię to, ale prawdopodobnie nie chcesz się do tego przyznać i przyjmujesz jego rozwiązanie (że nie chce). A czego Ty chcesz? Tak naprawdę? (oczywiście nie patrząc się na inne osoby, niestety różowe mają
Typ nie chce mieć dzieci, nie lubi dzieci i nie potrafi się z nimi obchodzić


@MojWlasciciel: Słowo kluczowe "jeszcze". Ma blokadę w psychice, której pochodną jest wypieranie problemu (racjonalizacja), która prowadzi do antynatalizmu. Oczywiście nie na 100% ale dałbym temu zdecydowanie wysokie prawdopodobieństwo.
moze z nim #!$%@? o tym porozmawiaj


@cr203a: Ale to trzeba zrobić umiejętnie. Zwykła lub słabo przeprowadzona rozmowa (bez wsparcia o potencjał rozwiązania problemu) może tylko zaognić problem. Sprawa wcale nie jest taka prosta, dobrze, że napisała. Nie ma sensu wyskakiwać z pozycji pogardy. Zrozumienie #!$%@?! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kocix_80 ona ma urojenia na temat jego chęci zostania ojcem. Typ ma zdrowe podejście - nie chce mieć dzieci, ale w razie wpadki je wychowa, a opka to stanowisko sobie zinteroretowała po szczeniacku jako skrytą zmianę zdania i nic jej nie przekona że jest inaczej. Szybciej uwierzę w to, że sama powoli zaczyna myśleć o macierzyństwie, a te wszystkie cyrki o "potrzebie wolności" i "gwoździach do trumny" to zwykłe wyparcie. On w