Wpis z mikrobloga

Citroen - jak działały kluby samochodowe w PRL?
"W PRL nawet jak się miało pieniądze, to kupno auta graniczyło z cudem. Trzeba było mieć talon, albo okazję, albo znajomości, albo szczęście. W PRL samochody bowiem mieli nieliczni. Między innymi Bogdan Szenk, do którego mówiłam wujku, choć powinnam dziadku, bo był tak naprawdę ciotecznym bratem mojej babci. Bogdan był nie tylko właścicielem samochodu, to jeszcze było to auto zachodnie, a on działał w Automobilklubie Warszawskim i to, jako prezes jednego z kół" - pisze Małgorzata Karolina Piekarska

#citroen #historia #samochody #oldtimery #motoryzacja #warszawa #prl #citroen2cv
źródło: comment_1612592596NSZKORkMgOw9Mhg5G9hKEx.jpg