Wpis z mikrobloga

Ale sytuacja mnie dziś spotkała. Skończyłem trening, stoję sobie pod siłownią w centrum #torun i kończę dopijać szejka białkowego.

Akurat dwie na oko 50-letnie grażnyki z Sanepidu podeszły pod drzwi i robiły zdjęcia. Coś tam słyszałem, że potrzebują ich do pracy na potwierdzenie, że tu były czy coś takiego.
W pewnym momencie jakiś łysy chłop do nich podszedł i zaczął je bajerować XD Coś tam opowiadał o tym, że nową dietę ma i się szykuje do sesji zdjęciowej czy coś takiego i zaczął wydawać dźwięki jak jakiś borsuk xD
Potem widziałem, że odeszły za róg i zadzwoniły na policję.

Ciekawie bywa na siłce.
#mikrokoksy #pdk ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach