Wpis z mikrobloga

Przymierzam się do kupna auta i wypatrzyłem 4 modele, które mnie interesują. Szukam rady od wykopowych ekspertów.
Mój budżet to 30-35k Wymogi: Dość rodzinne, bezwypadkowe, zadbane, benzyna (lub b + lpg) i w głównej mierze zależy mi na opinii, które z tych modeli będą
- najmniej awaryjne
- niskie koszty napraw
- oszczędne

Modele, które mnie interesują:
- Kia Ceed II Kombi
- Toyota Auris II Kombi
- Kia Sportage III Crossover
- Nissan Qashqai I Crossover

i teraz tak, jak ma się silnik 1.6 w przypadku np. Nissana Qashqaia do 1.4 Kia Ceed II, w którym aucie będzie gorsza zrywność? W tym budżecie kombiaki jestem w stanie znaleźć nawet z 2014/2015 roku, natomiast crossovery to raczej max 2011/2012.
#jakisamochod #jakieauto #szukamauta #szukamsamochodu #auto #samochody #kupieauto #motoryzacja #samochody
#kiciochpyta #pytanie
  • 12
  • Odpowiedz
@Beik: E39 koniecznie w gnoju, takie 3 literki by robactwo miało mokro w gaciach i Cię szanowało na jezdni, nie zapomnij o m-pakiecie coby naród zza odry miał kompleksy czterech liter. Ford Focus trzeciej lub Mondeo czwartej generacji w kombiaku? Dość rodzinne. Skoda Superb w tym przedziale to II wchodzi w grę, dość pojemne auto ale z silnikiem 1.8 to loteria.
  • Odpowiedz
@Beik: zobacz sobie jeszcze na ford c-max w rocznikach > 2010, powinno coś być w tych cenach. Są z silnikami benzynowymi 1.6 z turbo 150/180KM, wysoko w rankingach bezawaryjności, miejsca w środku na pewno więcej niż w ceed, auris i qashqui, a w c-max grand jeszcze więcej (dłuższa buda i przesuwane drzwi z tyłu, wersje 7 miejscowe).
  • Odpowiedz
1.4 Kia Ceed II


@Beik: 1.4 do kombi? Mam 1.6 w hatchbacku i mniej bym zdecydowanie nie chciał. Poza tym fajne auto, z tego co czytałem raczej bezawaryjne (sam mam je niecaly rok, więc z doswiadczenia nie powiem). Z minusów to słabo wyciszone nadkola. Jesli Quashqai i Sportage w tej samej cenie są 3 lata starsze niz auris/ceed, to chyba nie ma się sensu nad nimi zastanawiac.
  • Odpowiedz
@Beik: raz w życiu byłem zmuszony jechać Kaszkajem albo czymś pochodnym właśnie z 1.6. Przez godzinę było śmiesznie gdy się deptało gaz w podłogę a on stał. Wyprzedzanie z nutką adrenaliny, bo nie wiadomo czy się zdąży. Jak celujesz w taki target samochodowy, to odpal sobie testy Auto Świata, robili kiedyś testy długodystansowe. Tam właśnie głównym czynnikiem decydującym było niskie spalanie i wielkość bagażnika.
  • Odpowiedz