Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Studiuję filologię angielską i w sumie nie wiem, czy to ma sens. Wybrałam ten kierunek niejako z braku innego pomysłu na siebie. Oczywiście lubię ten język, lubię czytać, pisać, oglądać filmy, seriale... na tym się właściwie kończy. Nie jest tak, że poszłam w coś łatwego, aby tylko się "prześlizgnąć" i zdobyć papierek, po prostu żadna inna dziedzina mnie na tyle nie wkręciła, żeby być pewną na 100% poświęcenia przyszłości dla niej. Ten angielski też jest taki ogólny, B1 mam, jestem raczej w połowie B2. W szkole ze wszystkiego byłam "dobra", wszystko zaliczałam na takim samym poziomie. Teraz jestem na trzecim roku i zdaję sobie sprawę, że o wiele więcej osób zna ten język lepiej niż ja. Nie umiem swobodnie mówić, a uczę się jedynie dla poziomu, nie dla samej przyjemności z nauki. Historia języka, kultura krajów, epoki literackie... to tragedia. Ciekawe, ale dużo tego jest i nauka po to, aby tylko zaliczyć. Mała jest szansa na to, że przyda mi się gdziekolwiek ta wiedza. Co robić? Rzucać te studia? Podjąć jakieś inne - zaoczne tym razem? Rozpocząć nowe czy robić jakieś kursy? Kompletnie nie mam pomysłu na siebie.

#studia #studbaza #angielski #jezykiobce #jezykangielski #logikarozowychpaskow #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6017dce75e3a1c000abb4426
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 14
  • Odpowiedz
  • 8
mordeczko, na trzecim roku rzucać to, to nie ma sensu, bo lepszy taki licencjat, niż żaden. Jeśli nie czujesz tego, nie musisz kontynuować potem tego kierunku, to nic złego.


@AnonimoweMirkoWyznania to + nie wiem, jakim cudem dajesz sobie radę na PNJA i prześlizgnęłaś się na 3. rok, jeśli Twój ang to "w połowie B2"?
  • Odpowiedz
@Tituutusn to raczej Wy przeceniacie swoj poziom. Nie że Wam wbijam. Moja koleżanka studiowała filologię i mi wytłumaczyła, że na filologii poziom to tak naprawdę jest właśnie dobry B2. A większość licealistów ma naprawdę poziom B1 nie wyżej.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja i różowa jesteśmy po tym gownie, ona jeszcze mogłaby iść do przedszkola czy podstawówki ja to mogę jedynie w januszexie odpowiada raz w roku na maila po angielsku.

Te studia to śmietnik, bo znajomość języka angielskiego u młodej osoby na takim poziomie jak po studiach to e zasadzie podstawa.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ja też kończę trzeci rok, wiem że jeśli nie idziesz w tłumacza lub nauczyciela, to te studia same w sobie nic nie dadzą poza papierem i skillem. Na pewno nie powiem, że to czas zmarnowany, bo dużo się człowiek uczy i nie martw się, mam tak samo jak ty. Czuje że mówię słabo. A zanim poszedłem, to myślałem że jestem.kozak z angielskiego, a to wynika z tego jak mało wiedzy
  • Odpowiedz