Wpis z mikrobloga

Planuję popełnić samobójstwo bo jestem przegrywem i później będzie tylko więcej tego samego więc nie ma sensu tego kontynuować nie jestem nikomu przydatny więc nikt nie będzie żałował. Wiem z doświadczenia, że się nie zmienię bo sam proces zmiany jest bardziej bolesny niż to co chcę zmienić.
Zamiast jak idiota wieszać się w lesie i gnić przez tydzień na gałęzi aż ktoś mnie znajdzie, postanowiłem zrobić coś innego i komuś pomóc przy okazji.
Nie palę, i nie piję nawet piwa i mój stan zdrowia jest bardzo dobry więc chciałbym wszystkie moje organy oddać do przeszczepów ratując kilku ludzi. Chcę zorganizować operację podzczas której pod narkozą bez bólu usuną mi wszystkie narządy i spokojnie bez cierpienia i z satysfakcją odejdę w pustkę z której powstałem. Jak myślicie czy pozwolą mi na to?
#blackpill #przegryw #samobojstwo #depresja
  • 13
@ZmiksowanaFretka: W temacie prawa własne życie nie ma znaczenia bo sam siebie nie oskarżę o samobójstwo, na przykład kiedy zniszczę czyiś samochód to mam sprawę w sądzie bo decyduję za kogoś czyli odbieram mu wolność kiedy zniszczę własny samochód to nie mam sprawy w sądzie bo moja wolność została zachowana bo sam podjąłem decyzję o zniszczeniu mojego samochodu.
To jest rezultat braku prawa do godnej śmierci,obrzydliwi katolski kraj a wyraz w nim brak chęci do zycia do zjezdza sie na psychiatryk,nawet w Niemczech mozna dostac tabletke która zakonczy cierpienie,ale polska zawsze byla więziennym krajem,szkoda że polaczki odrazu nie weszly pod jurysdykcję Niemiecką tylko po to by zachowac jakies wartosci polskie ktore sa gowno warte