Wpis z mikrobloga

O cie, temat zamienił się w przerzucaniem gównem między blackpilowcami i resztą świata.

A zagadnienie jest proste, na ile trudna jest zmiana całego życia? I czemu wszyscy dający takie dobre rady nie mieszkają jeszcze w Japonii?
Blackpil to banda frustratów, którzy wciągają w swoje szambo innych, słabszych psychicznie ludzi i nie pozwalają im z tego wyjść żeby mieć satysfakcję z tego że ktoś inny też ma #!$%@?. Są jak sekta


@Trybus: Mi się wydawało, że black pillowcy mają totalną wyjebkę na jakiekolwiek staranie się o kobiety przez zaloty i bycie towarzyskim.
Mając 50k, ideał black pillowca jedzie sobie do Tajlandii na kilka miesięcy na dziwki, przeprowadza się
Ojciec przecież mówił idź lepiej do roboty po co Ci te studia. Na garnuszku u rodziców do końca życia. Zaraz się zainteresują Twoimi oszczędnościami bo całe życie nic nie dokładałeś do ogniska rodziców a nowy samochód trzeba kupić.


@Ignas1415: Jakbym #!$%@? moją matkę i babkę słyszał....( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Kowixx:

wyprowadzka o 50-100km to utrata kontaktu ze wszystkimi ludźmi? Pokój za parę stówek za miesiąc to zaryzykowania wszystkich oszczędności? Co ty za chochoła tworzysz


Sama się zastosowałaś do swoich rad czy nadal pasożytujesz na starych?
jakiegokolwiek wysiłku w jakimkolwiek kierunku w jakiejkolwiek dziedzinie, jest lenistwo zwane blackpilem


@Kowixx: Nie trzeba ponosić wysiłku żeby mieć dziewczynę. Starczy być atrakcyjnym. Uwodzenie i sex to nie tyranie w januszeksie. To są przyjemności.