Aktywne Wpisy
szatkownica +94
Ostatnio częściej niż kiedykolwiek zaglądam na wypok i szczerze jestem wyczerpana psychicznie. Chce wejść i poczytać coś śmiesznego, ciekawego, jak kiedyś, ale chcąc nie chcąc trafiam na wpisy o tym jaka moją płeć jest #!$%@?. Miesiąc temu skończyłam 27 lat i czytając o tym, że dobijam do 30 i staje się nic nie warta i obrzydliwą gnijąca kupą mięsa mnie dobija, nieważne jakbym o siebie dbała, co bym robiła i czym interesowała
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Półkampinos.
Gdy na meteoblue zobaczyłem, że ma być 6-7*C, postanowiłem dołączyć do wyzwania comiesięcznego Gran Fondo. W tym miesiącu temperaturowo lepszej okazji nie będzie.
Ba, nawet ma się pojawić kilka godzin słońca, co o tej porze roku zawsze jest na wagę złota.
Z odzieży problem mogłem mieć tylko ze stopami.
Nie jeżdżę zbyt często zimną porą, ale jak już się zdecyduję pokręcić na zewnątrz przez 1-2h, z reguły stosuję patent z workami foliowami na stopy - działa.
Niedawno kupiłem też skarpety DexShell, które są genialne i zapominam o przemarzających palcach kompletnie... ale tylko gdzieś do 8-10*C.
Chciałem spróbować trzeciego rozwiązania - ogrzewacze do stóp z Decathlona. I szczerze mówiąc zawiodły mnie na całej linii. Widocznie było zbyt ciasno w bucie, żeby mogły się rozgrzać do pełnej temperatury. I tak nie dość, że w stopę mało ciepło, to jeszcze wiatr hulał sobie po całym bucie i mi ją dodatkowo wychładzał.
Nawierzchniowo: całkiem okej. W mieście zdarzał się jej cały przekrój - od czystego suchego asfaltu po mieszankę błota, śniegu czy szklankę. Drogi rowerowe - ich stan to kompletna porażka.
Na wsiach było całkiem w porządku. Ściągając rower z trenażera, do końca się wahałem, czy włożyć szosowe 25 czy gravelowe 32/35. Wybór tego drugiego zestawu okazał się strzałem w dziesiątkę. Z pierwszym pewnie nie ujechałbym 5km bez gleby.
Coś jest nie tak z moją kondycją. Fakt, faktem - przez miesiąc nie tykałem roweru i po tygodniu jazdy wyskoczyłem zrobić setkę, ale z drugiej strony... nigdy nie jechało mi się tak źle. Odczucia miałem takie, jakbym conajmniej pół roku nie wykonywał żadnej aktywności fizycznej. Tętno miałem stabilne, ale podniesione o 20 ud/min do tego, czego normalnie bym mógł oczekiwać. Nawet jak paliłem fajki było niższe... Do tego w ostatnich dniach zauważyłem, że mam zadyszkę, wchodząc na trzecie piętro. Chyba czas zrobić sobie test na antyciała na koronę :o
Total explorer tiles 3140 (+53)
Max cluster size 148 (+10)
Max square size 8 x 8
#rowerowyrownik #rower #triban #wykoptribanclub #kwadraty
Wpis dodany za pomocą tego skryptu