Wpis z mikrobloga

Jest piąteczek, zbliża się siódma także czas wstawac powoli do #pracbaza. Nieosiągalnym konceptem jest dla mnie pogodzenie się z takim stanem rzeczy. Wstajesz, spędzasz od 9 do 14 godzin poza domem w związku z pracą, zależy jak długie dojazdy i ilu godzinne zmiany. I tak przez 40 czy 50 lat. W związku z tym nie czeka cię nic zazwyczaj. 5% ludzi doczołga się do godnych zarobków, reszta będzie dymac za wartość dzisiejszych 3k czy 5k. Wakacje raz w roku, jakaś średnia furka, 30 lat hipoteki i do piachu - to cały zysk z poświęcania większości życia na pracę. O co tu #!$%@? chodzi?
  • 60
takie rzeczy jak inflacja, systemy bankowe i socjlaizm uskuteczniają to aby klasa średnia nie istniała. Technologia, transport, wszystko się rozwija


@Allbis: to jest prawda

praca człowieka jest warta tyle co 200 lat temu.


@Allbis: a to gówno prawda :) 200 lat temu przodkowie przeważającej większości Polaków umierali pod płotem jakby przyszła susza, chodzili bez butów i nie umieli czytać. A zadupcali w polu 6 dni w tygodniu z przerwami na
@kochamajfony: wystarczy robic co sie lubi albo dorzucic sobie cos co sie lubi
ja pracuje od roku z domu i jest bajka
lubie swoja prace, zarabiam duzo, pracuje przez wiekszosc czasu do 3h dziennie max, czasami zdarzaja sie tygodnie 2-3 razy w roku gdzie pracuje po pelne 8h
do tego sport, do tego pasja czyli pieczenie chleba
wstaje 2-3 razy w tyg wczesnie, robie chleby, mam klientow ktorzy przyjezdzaja nawet po
@kochamajfony: zależy od pracy, ja pracuje od 9 lat w domu, mamy własną firmę. Wstaje codziennie między 7 a 10, pracujemy różnie, od tych 3 do nawet 12-15h jak trzeba. Każdy z nas żyje dobrze, nikt raczej nie narzeka i ciągle udoskonalamy żeby było jeszcze lepiej. Auto jest, nie żadne ferrari bo mi nie potrzebne tylko zwykly lexus. Hipoteki jeszcze nie ma ale chce postawić sobie domek. Wakacje? Praktycznie z miejsca
Pytanie co robisz po pracy? Jak siedzisz przed kompem na wypoku codziennie i zamulasz to nie licz na spełnienie xd najpierw pokaż światu ze możesz wykorzystać w 100 procent swój wolny czas w zajebisty sposób a potem narzekaj ze trzeba iść do pracy.. Chociaż prawdopodobne że jak zaczniesz żyć a nie przeżywać to i Pracka nie będzie aż tak bardzo bolała. A. Byłbym zapomniał. Praca w której się spełniasz też pomaga xd