Wpis z mikrobloga

@trolljaskiniowy: nie, weganie nie jedza jaj ze zwierzat tryzmanych w obozach, a czy kurka jest szczesliwa, czy nie to kwestia bez znaczenia. Liczy sie, co my robimy.
Gyby ludkzie dzieci oboozowe wesolo bawily sie tam sniezkami i czuly sie szczesliwe, bo nie znalyby innego swiata, to czy bylby to wystarczajacy powod do utrzymywania obozow pracy, albo obozow zaglady?

Liczy sie co robi istota etycznie swiadoma, czyli czlowiek, a nie jak sie
@dzikireks:

Skoro mozna zyc tego nie robiac (na co dowodem miliony wegan)


Dlatego też każdy z nich musi suplementować chociażby B12?

na pewnym poziomie rozwoju, etyka ma znaczenie wieksze, niz sila nawyku.


Mamy taki poziom rozwoju, że możemy właśnie mieć władze nad innymi zwierzętami i hodować je na pokarm. Poza nawykiem i etyką jest również kwestia zdrowotna, o której wspomniałem wyżej.
@Bubulon:

Ile prościej byłoby bez tych wszystkich ludzi co muszą się pochwalić jacy to oni nie są mięsożerni i udowadniać swoją wyższość nie wiadomo po co i komu


roślinożerni*

No to za jakiś czas będziesz miał niedobory np.: B12 i będą się pogarszały. Chyba, że kupujesz sojowe parówki z dodatkiem witaminy B12 czy innych odzwierzęcych składników potrzebnych do naszego organizmu.
@lizakoo: ej stary skąd ty bierzesz takie informacje? O tej B12? Serio pytam. Bo akurat trafiłeś na medyka i trochę lat już żyję na tym świecie i kilka dobrych lat nie jem mięsa. Moja babcia nie je mięsa 50 lat, ma teraz pod 90, mam jej powiedzieć, że ma od teraz suplementować witaminy, bo będzie chora? Nie no jak random w necie mi powie, że będę chory to już lecę po
@Bubulon: Oho! Medyk!.. Brzmi jak "Jestem informatykiem" i pewnie oznacza to samo. Dwie minuty na google powiedzą ci skąd się bierze i do czego służy witamina B12.

Myślenie życzeniowe w przypadku:

Chyba rozumiem o co ci chodzi, uważasz, że roślinożercy patrzą ci do talerza, taki protip dla ciebie- wielu ludzi którzy tego mięsa nie jedzą mają w dupie czym się odżywiasz, proszę nie kompromituj się już więcej


Trochę ci nie wyszło
@lizakoo: Dobra, to ty se czytaj google a ja będę się obserwował i sam stwierdzę czy potrzebuję suplementów. Jadłem mięso bardzo długo i czuję się teraz zdrowszy, więc twoje zdanie kompletnie mnie nie obchodzi. Do widzenia doktorze, na pewno kiedyś ci podziękuję za te rady!
@lizakoo: i to niby taki problem raz na ruski rok zjesc dropsa z witamina b12 o smaku owocow lesnych, albo zwyczajnie jesc produkty nia wzbogacane (wiekszosc produktow weganskich, chocby margaryna)?
Serio, lepiej wybebeszyc trzy zwierzaki, zgwalcic krowe i napluc na zwloki kurczaka, niz posmarowac sobie chleb margaryna i tego nie robic???
Piszesz o tej witaminie b12 jakby jej przyjmowanie z mlekiem roslinnym, czy maslem roslinnym to bylo jakies przypalanie goracym metalem.
@lizakoo: o to jest wlasnie ta roznica. Jeden nie widzi nic zlego w zakoszeniu komus radia samochodowego, inny w zabiciu czlowieka, trzeci w zabijaniu zwierzat, ale sa tez ludzie, ktorzy takimi czynami sie brzydza z powodow etycznych i ktorzy przemocy i zniewolenia uzywaja wylacznie w obronie wlasnej.

Tak przy okazji, zadziwiajaco wielu filozofow bylo wlasnie wegetarianinami i weganinami juz od czasow starozytnych. Mozliwe, ze na pewnym poziomie rozwoju latwiej to zrozumiec.