Wpis z mikrobloga

#slub #pannamloda #marketing

Prowadzimy salon sukien ślubnych w mieście powiatowym.
Chcemy pozyskać klientki z miasta wojewódzkiego, które jest w odlegości ~60 km

Czy sądzicie, że "promocja" dla klientek z tego miasta w postaci zwrotu za przejazd mogłaby wpłynąć na ich decyzje?
Oczywiście tutaj promocja musiałaby być z gwiazdką (*zwracamy koszty jednorazowego przejazdu w obie strony przy zakupie sukni slubnej i welonu).

Krytyka mile widziana.
  • 18
@Emil_L: Myślę, że problemem w pokonaniu 60 km nie są pieniądze (bo 120 km samochodem to w najgorszym wypadku 50-60 zł, więc grosze w kontekście "wyprawki" ślubnej), tylko czas. Gdybym miał po coś jechać 60 km w jedną stronę to tylko dlatego, że bliżej by nie było, albo że dostałbym produkt o stosunku jakości do ceny, który rekompensowałby mi stratę czasu (i pieniędzy, ale to w drugiej kolejności). Nie znam rynku
@Emil_L: jeśli jest dobra obsługa która nie wciska na siłę kiecek które są brzydkie aby tylko pozbyć się towaru to sam salon się obroni. Tak delikatna branża to przede wszystkim obsługa i aby klientka kupując kieckę za 800 czuła się tak samo dobrze obsłużona jak druga co zostawia 10k
@bloger_klasyczny: Racja - w kontekcie czasowym jest to słabe. Tutaj bardziej mi chodzi o to, aby mieć punkt zaczepienia, aby dziewczyny zauważyły nasz salon. Wyróżniamy się tym, że mamy 5.0 w google (kilkadziesiąt opinii) oraz bardzo dobre opinie na FB. Salon działa 2 lata, w tym wiemy jak wyglądał ostatni rok.
Jeśli macie pomysły w jaki sposób "pokazać się" szerszej klienteli w większym mieście - będę bardzo wdzięczny za porady.
@Norskee: To byłaby idealna opcja. Niestety trudno mi sobie wyobrazić to ze względu na kwestię personalną. Tutaj salon prowadzi moja żona, która stara się na 200%, aby wszystko było jak trzeba. Markę długo się buduje, a traci szybko, więc poza kwestią finansową (jednak to spora inwestycja) pozostają takie dylematy.
@Emil_L: Ostatnio sam głowię się nad tym, jak dotrzeć z reklamą oraz generalnie marketingiem do odbiorców i mam wrażenie, że bycie "needy", okazywane przez okazywanie jakichś dodatkowych względów, nie działa. Jeśli usługa/produkt jest na tyle dobry, żeby ktoś pojechał 60 km, to pojedzie bez dodatkowej zachęty. Więc skupiłbym się bardziej, jak przekonać klientów z miasta wojewódzkiego, że wasz salon jest lepszy niż inne, a nie na tym, że zrekompensujecie im wydatek
@Emil_L: dobrze sprofilowane reklamy w mediach społecznościowych, skupione na właściwie zdefiniowanej grupie, dobry content marketing i będzie śmigać. Zwroty za dojazd? Jak ktoś kupuje suknię ślubną i wywala na imprezę kupę hajsu, to te kilka dych nie robi mu różnicy. Chyba że celujecie w najuboższą klientelę (która i tak pieniędzy Wam nie przywiezie).
Czyli trzeba już dodać drugą gwiazdkę. *nie zwracamy za dojazd czołgiem, samolotem, taksówką itd


@Emil_L: Jakie szczęście, że na liście nie ma kołowych transporterów opancerzonych, bo już miałam rezygnować z wyprawy ( ͡º ͜ʖ͡º)
Mnie zwrot kosztów dojazdu wcale by nie skusił. Pokaż mi, że masz coś, czego nie znajdę w swoim mieście i że to coś sprawi, że będę wyglądać pięknie, wyjątkowo, nietuzinkowo, a wszystkie
@Emil_L: a zrobić możliwość dopasowania godzin otwarcia pod klienta? Jeśli miałbym możliwość bez łaski umówić się na 7.30 rano w sobotę to byłoby świetnie, sporo osób chce mieć wizytę tylko dla siebie konsultantkę. Jeśli macie w sobotę 10-16 to wiem że o 12 są 2 osoby i pani się nie rozdzieli
@Emil_L: najprościej po prostu otworzyć drugi salon w mieście wojewódzkim i jeśli klientka nie znajdzie tego, co jej się podoba, pokazać jej zdjęcia i zaprosić do drugiego salonu, ewentualnie zaoferować dowiezienie innych sukienek na następny dzień.
@Emil_L: mnie by zwrot za dojazd nie zachęcił. Szyjecie swoje suknie czy sprzedajecie takie, które są dostępne również w mieście wojewódzkim? Jak są dostępne takie same to może u Was cena jest dużo bardziej atrakcyjna? Konsultacje ślubne macie za darmo? W sensie takie spotkanie umawiane indywidualnie z oceną typu sylwetki, przymierzaniem różnych fasonów i oceną, który najlepiej pasuje. Można przyprowadzić na takie spotkanie osobę towarzyszącą? Robić zdjęcia? Sprzedajecie też dodatki -
@Azai: Sprzedajemy suknie szyte przez cenioną pracownię. Przeróbki sukni są w cenie, tak jak i porada stylistki. Na miejscu można także kupić welony, bolerka, dodatki i biżuterię ślubną. Wiemy, że poziom obsługi jest u nas na najwyższym możliwym poziomie. Każda dziewczyna umawiająca się na przymiarkę ma przeznaczone 90 min. Może także robić zdjęcia. Mamy super przymierzalnię, a to w sumie jest coś co może wyróżniać nas wśród konkurencji.
Widzimy, że duże
Pobierz
źródło: comment_1611176505WkwqF828sTxyScpAkTGAby.jpg
@Emil_L: Facebook, Facebook, Facebook. Róbcie dużo zdjęć wszystkiego - przymiarek na miejscu przez klientki (wygląda Pani tak pięknie, możemy zrobić zdjęcie i wrzucić na nasz fanpage? 10% rabatu), jak wygląda panna młoda na ślubie w sukni (nawiązać bliski kontakt z klientką przy zakupie i zapytać czy można prosić później o zdjęcie, wrzucić na fejsa i napisać "nasza klienta Żaneta w naszej sukni prezentowała się przepięknie". Ważne by te zdjęcia wyglądały profesjonalnie,
@Emil_L: z tego co piszesz wygląda fajnie :). Postawiłabym na reklamy na fejsie. Grupy ślubne z Waszej okolicy itd. W dodatku prowadzony na bieżąco fanpage - zdjęcia z przymiarek. Zdjęcia ślubne zadowolonych panien młodych - takie robione przez fotografa. Wy oznaczycie, że to pani Emilka na zdjęciach pana fotografa Iksińskiego - duża szansa, że pan Iksiński u siebie oznaczy Was. Plus ludzie oglądający jego zdjęcia trafią na Wasz profil. Jeśli żona