Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Dobra, trochę było #!$%@?, z tego wpisu https://www.wykop.pl/wpis/54968691 trochę wyjaśnię moja sytuację i mój punkt widzenia. Auto z napędem na tył mam od sierpnia, czyli naprawdę krótki czas, starcia z mrozami, śniegami i innymi trudnymi warunkami zbytnio nie miałem. Jednie co w weekend troszkę kontrolowanej jazdy bokiem zasmakowałem.

Jedna rzecz to zabawa pod Lidlem, Tesco czy innym Kauflandem, a inna zabawa jest podczas jazdy po mieście z innymi użytkowaniami drogi. Na parkingu sam decydujesz kiedy maszyna ma pójść bokiem. Na ulicy dostajesz niespodziankę i nawet nie wiesz kiedy uderzysz w krawężnik (oby tylko w krawężnik). DSC parę razy ratował mi dupe przy wydawać się mogło, niewielkiej mżawce, ale opony traciły przyczepność, nie spodziewałem się tego, chwila strachu i auto wyprostowane.

Konczac ten #gownowpis chce podkreślić, że jestem świadomy, że są też inni kierowcy, piesi. Ze jednak bezpieczeństwo przede wszystkim. Rano wziąłem ubera do pracy, do domu wróciłem ze znajomym, cały i szczęśliwy, a auto poczeka na mechanika.
#bmw #motoryzacja #prawojazdy
Pobierz bylemtam - Dobra, trochę było #!$%@?, z tego wpisu https://www.wykop.pl/wpis/54968691...
źródło: comment_1610996717wxy2AogEF3WrHHuRhwVmwM.jpg
  • 17
@robsosl: bo nie boi się jeździć w kwietniu czy sierpniu. Nie czuję się pewnie bez elektronicznej nianki, nie chce ryzykować że zrobi komuś krzywdę, więc podjął słuszną decyzję.

Pojeździ kolejny rok, złapie doświadczenia, ogłady i pewności siebie i na przyszłą zimę być może będzie gotowy. Jeśli dalej będzie miał mentalna blokadę to albo pojedzie uberem, albo sprzeda samochód.

Myśli racjonalnie, a tutaj wszyscy mu cisną, to że jeden czy drugi wyłącza
@kapuczina_corki_somsiada: a co mieli powiedzieć nasi ojcowie i dziadkowie jak po zdaniu prawka po Polsce większość samochodów była tylno napędowa ze stomilami wielosezonwymi? Tak wiem, że inne czasy i mniejszy ruch. Ale jak przyszła zima to śnieg spadł w listopadzie to leżał do marca i zaspy po kolana to była norma. Worek z piachem do bagażnika żeby była lepsza przyczepność i jazda.
@bylemtam: wstępnie ogarnąłem 200 konne rwd w miesiąc po zakupie świrując po deszczu, oczywiście na początku mnie obracało ale kilka dni treningu i ze spokojem da się jeździć.

Aktualnie po 2 latach tak mi to weszło w krew że człowiek nawet nie myśli o kontrach tylko robi to z automatu.
Trening czyni mistrza. Warto poznać granice swojego auta abyś to ty je prowadził a nie ono ciebie ( ͡° ͜
@bylemtam: Ale się napinacze na ciebie rzucili( ͡° ͜ʖ ͡°) Korzystaj ze śniegu póki możesz. Szukaj pustych placów do driftowania i próbuj robić drifty, byle nie robienie kółek. Im większy plac i im szybciej możesz pojechać tym lepiej.

Jak minie zima i będzie tylko mokro, a ty wpadniesz w poślizg, którego się spodziewałeś to będzie 2x trudniej, a jak się nie spodziewałeś to 3x trudniej. Na śniegu
@jackill: Na ich samochodach? Ktoś mnie przesztrzegał przed tym torem, że strasznie zjada opony tamtejszy asfalt. Ja mam auto FWD, więc jak #!$%@? jadę to szybko skończe opony na brzegach. Szczególnie że dopiero uczę się jeździć ze szperą FWD, więc co chwila łapie podsterowność szukając limitu
@cwlmod: Nie, szkolenie jest na swoim samochodzie. Musiałbyś zrobić 20 takich szkoleń pod rząd, żeby opony to poczuły. A generalnie to Kielce są wyślizgane, nie wiem skąd opinia, że asfalt jest szorstki.