Wpis z mikrobloga

@Pantokrator: Mnożenie przepisów i etatów urzędniczych osłabia pozycję obywatela, a wzmacnia pozycję państwa.

Więc nikt "u władzy" nie ma interesu, by cokolwiek zmieniać. PRL nie musiał się "bać obywatela", więc komplikować nie musiał i stąd miał prostsze prawo i mniej urzędników, niż "demokratyczna" Polska, choć kontrolował każdy aspekt życia.

Oczywiście i na świecie prawo jest coraz bardziej złożone, a liczba urzędasów rośnie, bo demokracja to ustrój samodegenerujący, państwo się rozrasta, chce coraz większej kontroli, pożera coraz więcej pieniędzy obywatela.

Ale to nie znaczy, że jest to dobre, socjaluchu i wiele państw ma prawo lepsze i bardziej przejrzyste, a urzędników w wielu obszarach - mniej. [...]

Obecne tysiące regulacji nadal gówno dają w starciu z człowiekiem, który parkuje na twoim opłaconym miejscu parkingowym, czy truje cię śmieciami. Przemyśl to.

"Bo skomplikowane prawo daje lepszą kontrolę nad obywatelem, a urzędasy to silny filar państwa w tym sensie, że jadą z państwem na jednym wózku, więc co do zasady będą je wspierać, co stabilizuje system, nawet jeśli nie popierają partii rządzącej w wyborach, to, na przykładzie sanepidu, będą posłusznie i bezrefleksyjnie realizować jej durne pomysły. "

#takaprawda #bekazpisu #protest #polityka #akap #wolnosc #liberalizm #libertarianizm #postkomunistycznepanstwomafijne #przemyslenia #rozkminy #nadzwyczajnakastaludzi #demokracja #rigcz #panstwozdykty #pis #prl
Pobierz
źródło: comment_1610758939Q1cGgoKW7BJjffrEABIPeN.jpg
  • 2
@wygolony_libek-97: O, dziękuję, niesamowicie miło jest być docenionym. Zdaję sobie sprawę, że prawdopodobnie nie piszę nic nowego, ale za to przynajmniej są to moje, oryginalne przemyślenia, bo (z uwagi na specyficzne lenistwo), mam ogromne braki w literaturze nurtów wolnościowych :)

Ale do rzeczy - nie mamy wyboru, trzeba pisać jak najbardziej prosto, jasno, z sensem. Nie mam nadziei, że rozum kiedykolwiek zwycięży, ale to nie znaczy, że nie warto walczyć.
@Pantokrator: ci którzy literaturę wolnościową pisali to też często po prostu ujmowali w niej swe przemyślenia, doświadczenia w temacie okraszone przykładami i kontrami w sporach ekonomicznych i politycznych ( ͡° ͜ʖ ͡°) tylko szczególnie dawniej to akurat oni ze środowisk okołoakademickich mieli i swoją sformalizowaną kulturę pracy jak i dojścia u wydawców i dlatego też stali się klasykami nurtu