Wpis z mikrobloga

Dziewczyny to są mistrzyniami w robieniu z siebie ofiary. Wywieszam pranie a tu mój sweter który założyłem jeden raz o rozmiar mniejszy bo moja partnerka wyprała go w pralce a na metce jest pranie ręczne.
Powiedziałem do niej z wyrzutem żeby uważała następnym razem zwłaszcza że to nie jest pierwszy raz.
Temat zamknięty bo nie umiem się obrażać.

Po chwili mówi że mi go odkupi, ja mówię że już go nie chcę, ale ona mówi że mi kupi. Tłumaczę jej że nie chcę już tego swetra i że jest wszystko ok. Ona przychodzi po kilku minutach że sweter zamówiony. Tłumaczę jej że przecież mówiłem żeby mi nie kupowała to poszła obrażona. Ja #!$%@?... Nic mnie tak nie denerwuje jak zlewanie przez drugą osobę tego co mówię i o co proszę.

#logikarozowychpaskow
  • 115
@2047: kręcisz się w kółko. Pisałeś już to kilka razy. Ja napisałem, że zdrowy mechanizm: wyrządzam krzywdę komuś, to przepraszam i staram się zadośćuczynić według woli poszkodowanego, a nie na siłę robią coś, co uważam, że zadośćuczyni krzywdę.
@dzbanerski: No to różnimy się gustami, bo Ty nie lubisz jak ktoś jest nadgorliwy, a ja doceniam ludzi, którzy bez proszenia dają od siebie więcej niż minimum. Ja na miejscu opa nie miałbym pretensji i konflikt zakończyłby się w tym punkcie, porozmawialibyśmy i wiedziałbym dlaczego tak bardzo chciała odkupić ten głupi swetr. Z poczucia winy czy dla świętego spokoju.
@2047: czyli wolisz jak różowa odkupi sweter i rzuci Ci na pysk ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z tego, co zrozumiałem, to różowa opa broni się, żeby po prostu przeprosić. Odkupienie ma ją zwolnić z powiedzenia "przepraszam". Ja z kolei wolałbym szczerze przeprosiny nawet jakbym nie miał wyrównanej straty materialnej, bo w związku w zasadzie nie da się wszystkiego odkupywać, a jak pisałem: nie da się żyć z
@dzbanerski: Oczywiście, że wolałbym żeby to była forma przeprosin niż sweter rzucony na pysk ale nie byliśmy przy tym zdarzeniu, a z tekstu nie wynika jasno dlaczego go zamówiła więc obydwaj możemy mieć rację.
@2047: no tak, opieramy się na tym, co zostało opisane przez opa. Problem w tym, że niektórzy (w tym również Ty) od razu zaczęli wieszać na nim psy, chociaż poza niefortunnym słowem "wyrzutem" trudno mu cokolwiek zarzucić. Jeśli ten "wyrzut" był nieadekwatny do sytuacji to różowa powinna przeprosić za swoje niedbalstwo, a op za to, że zbyt emocjonalnie jej na to zwrócił uwagę, a następnie powinni przejść do porządku dziennego. Natomiast
via Wykop Mobilny (Android)
  • 24
@dzbanerski: dla Was jak ludzie w związku mają do siebie szacunek i zwracają się z miłością do siebie (błagam, gadamy o jakimś durnym swetrze) to od razu znaczy, że pantofel. Są ważniejsze sprawy na świecie niż robienie dziewczynie afery o sweter takiej, że aż się oparło o wykop. Ja bym po prostu nie była z facetem, który "robi wyrzuty" o takie gówna. Rozumiem, że jak op zrobi obiad i przesoli danie,
dziewczyna anioł, ja bym Ci po prostu już nigdy więcej nic nie wyprała.


@PoisonGirl: aż się miłość wylewa. Fajnie robisz #!$%@?ę z logiki, ale nie rób już tego. Albo sobie na poczekaniu wymyśliłaś swojego męża, albo jest pantoflem. Innej opcji nie ma. Oczywiście nie oceniam, jak Wam się układa, to super. Równie dobrze jak może się układać kobiecie bluszcz z jakimś patusem, która daje się szmacić i nawet to lubi.
@seraphee: Bo robi po swojemu i wie lepiej, nie umie słuchać. W takiej sytuacji nie ma porozumienia. Ale ja nie tylko się odnosiłem do niej konkretnie, że jest niedojrzała, tyle, że z niedojrzałymi będzie problem w komunikacji i facet zawsze wyjdzie na tego złego, a ona zrobi się na ofiarę, mimo że to nieprawda.