Wpis z mikrobloga

@dudi-dudi:

Jak to jest z tymi antyszczepionkowcami, że niektórzy w ogóle się nie boją #koronawirus mają to gdzieś, ale boją się szczepionki i nie dadzą się zaszczepić w obawie o swój organizm, zdrowie?


Mówisz o antyszcepionkowcach, więc o to jestem - naprawdę antyszczepionkowiec, a nie osoba sceptyczna co do nieprzebadanej szczepionki, albo osoba za dobrowolnością szczepień (nie myl tych terminów, bo to tak, jakby Amerykanie nazywali Ciebie Niemcem, bo w końcu
Pobierz DanteTooMayCry - @dudi-dudi: 

 Jak to jest z tymi antyszczepionkowcami, że niektórz...
źródło: comment_1610526986pK0FNkrWjZPvU3vrJ4476U.jpg
@dudi-dudi: przecież to logiczne, skoro nie boje się koronki to po co nam się szczepić na siłę. Bo rządy tak mówią? Te same które wprowadzają obostrzenia bez ładu i składu? Tutaj powinno zostać zadane odwrotne pytanie, do tych co się tak bardzo boją koronki wręcz fanatycznie a biorą na predce sklecona szczepionke.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@dudi-dudi: Tutaj powinno zostać zadane odwrotne pytanie, do tych co się tak bardzo boją koronki wręcz fanatycznie a biorą na predce sklecona szczepionke.

@Kano7: nie chce zachorować: biore leki, szczepionke.
Jestem chory: biore leki. No i tyle w temacie, jakbyśmy mieli bać się każdych możliwych skutków ubocznych z każdego leku to byśmy nic nie brali w momencie choroby.
@Bodzias1844: Na siłę chyba nikt nie wciska, ale dobrze jest mówić po co są szczepienia, jak działają i że są bezpieczne.

Szczepienie na grypę nie ma aż tak dużej skuteczności, więc można mimo wszystko grypę złapać. Niemniej warto się szczepić, bo zapobiega to ostremu przebiegowi choroby i powikłaniom. Nawet młodzi ludzie po grypie umierają.
@dudi-dudi:

nie chce zachorować: biore leki, szczepionke.

Jestem chory: biore leki. No i tyle w temacie, jakbyśmy mieli bać się każdych możliwych skutków ubocznych z każdego leku to byśmy nic nie brali w momencie choroby.


Osobiście nie brałem leków od 15 lat. Także tym bardziej nie widzę powodów, żeby miał się narażać ze szczepionką.
@dudi-dudi: Aż tak mi się nie chce :D. Ale jestem zahartowany. Od liceum praktycznie nie wychodzę z domu bez mycia głowy rano... tak mi się nie układają, że bez mycia nie idzie. Więc nie ważne czy było minus 20 na zewnątrz, zazwyczaj 20 min przed wyjściem umycie i lecim. Bez czapki, zazwyczaj tylko kaptur. Często też mycie głowy zimną wodą albo bardzo letnią.

W sypialni zawsze mam dość chłodno - często