Wpis z mikrobloga

  • 102
84 + 1 = 85

Tytuł: Gwałt to przecież komplement
Autor: Maja Staśko
Gatunek: Publikacja, esej, artykuł
Ocena: ★★★★★★★

W nawiązaniu do wpisu pod tagiem #bookmeter @rales , który zopiniował esej dobitnym „największe gówno jakie czytałem”, postanowiłem sprawdzić na własnej skórze o czym napisała Maja Staśko. Podwajał to fakt, że miała pewne zderzenie ze Stanowskim z #kanalsportowy , którego i lubię i nie lubię jednocześnie- moja sympatia nadal, po eseju, jest zbalansowana.

Gdybym miał również ująć w jednym zdaniu to, jakie mam odczucia po lekturze (łyknąłem w kilka godzin):
Esej, który zawarł w telegraficznym skrócie wszystko, czego mężczyźni kompletnie nie rozumieją oraz zrozumieć nie chcą-w dodatku długo chcieć nie będą.

Staśko pisze o sprawach, z których ja już zdaje sobie sprawę od jakiegoś czasu- i dodaje do tego kilka śmiałych tez, tj. np. gwałt to codzienność kobiet (tym sformułowaniem kończy się esej). Najciekawsze jest to, że jest w stanie mnie do tego przekonać. Sam zacząłem myśleć nad przykładami własnymi oraz obserwacjami nawet własnych działań w przeszłości, które były naznaczone takim „gwałtem” wobec kobiet. I zgadzam się z jej rozumowaniem.

Przemówił do mnie mocno fragment, w którym mówi (w skrócie teraz to ujmę), że męzczyzna który dostanie komplement na ulicy jest w siódmym niebie- dzieje się to tak rzadko, że ten komplement może faktycznie „coś znaczyć” dla niego. Pojawia się równocześnie przy okazji rozmowy z kobietą wątek, że „on nie rozumie jak jej może się coś takiego na co dzień nie podobać”- a potem zaczynasz myśleć. Codziennie, co wyjście z domu, co chwilę- w pracy, urzędzie, sklepie, klubie, ulicy- ktoś ciągle ci mówi i ocenia cię, klepie po tyłku, łapie za cycka od czasu do czasu. Przecież to na litość boską jest zwykłe molestowanie, na które mieliśmy my- mężczyźni- przyzwolenie od zawsze. W świecie, który sami sobie stworzyliśmy (kobiety nigdy nie mogły decydować i nadal nie mogą, bez żartów).

Dodam swoją obserwację- mężczyźni walczący o dzieci w sądzie. Oni tag #pieklomezczyzn powinni kierować do.. innych mężczyzn- to oni zgotowali im to piekło. To mężczyźni ustalają „cenę” kobiety i jej wartość w dzisiejszym patriarchalnym świecie. Kobiety mogą jedynie wykonywać nieświadomie rozkazy, zalecenia; stosować się do reguł i zasad. To mężczyźni, którzy unikają alimentów (ściągalność około 20%) wam to zrobili. Mężczyźni, którzy traktują od zawsze kobiety jak towar, nie jak człowieka.

Ja zrozumiałem to już dobrych kilka lat temu- mieszkanie z kobietą pomaga zrozumieć, że to człowiek; taka sama osoba jak wy. Mama wam niestety panowie tego nie wyjaśni, mama ma wpojone aby wam służyć albo ojcu. Miałem bardzo duże problemy z akceptacją wielu kwestii (głównie autonomii i samodzielności drugiej osoby) ale da się. A potem zaczynasz zauważać, że kobiety są traktowane jak wędliny w mięsnym- podczas gdy mężczyzna to ten przebierający je jak stara baba.
Dodam też, że wszystkie te tagi –pillowe, przegrywowe i incelskie też są spowodowane koledzy nie przez kobiety- a przez mężczyzn w istocie i w całym swoim okrucieństwie. To gorzka pigułka, ale prawdziwa.

Esej polecam, dostępny jest za darmo.

#ksiazki #czytajzwykopem #wykopkindleclub #bookchallenge 2/24

Wpis dodano za pomocą strony: https://bookmeter.ct8.pl

#bookmeter
Pobierz
źródło: comment_1610461562PsGaJtLF0wZvbGaD7GEJDM.jpg
  • 103
empirycznie udowadnia kulturę gwałtu.


@Radorik_Z_Wykop: mam podobnie. Jeśli obawiałem się dodania takiej opinii (i to naprawdę nie skrajnej, tym bardziej, że nie ze wszystkim się zgadzam bo np. opisy programów tv robi bardzo pobieżnie i mam wrażenie, że na podstawie opisu serii robiła nawiązania do nich a nie faktycznego obejrzenia sezonu) to już coś jest nie tak.
A wiadro pomyj jakie się wylało udowadnia, że mamy kulturę gwałtu w istocie. Tak
Jak skończę czytać to postaram się najciekawsze przemyślenia jeszcze dorzucić.


@InCodeWeTrust: Dawaj. I też się zgodzę + język czasami jest rynsztokowy. Raz daje masę informacji statystycznych, w które niekiedy mi było trudno uwierzyć- a drugi raz dostajemy obuchem w łeb bo wrzuca post jakiegoś frustrata. Opieranie kilku akapitów eseju na podstawie wypowiedzi internetowego trola nie wychodzi na dobre, i mam wrażenie, że esej dałoby się zmieścić w połowie stron- gdyby był
Miałam wtedy 16/17 lat i dotąd to pamiętam bo było to dla mnie straszne


@Nununana: współczuję mocno. Wracając nocnymi w dużym mieście od znajomych na przestrzeni wielu lat ciągle się widzi jakieś obcieranie, ciągłe gapienie, komentarze. Kiedyś sam stanąłem w obronie jednej (samej) dziewczyny, to grupa trzech pijaczków przyczepiła się do mnie i dziewczyny. Taki mamy klimat #!$%@? w tym kraju. A widząc reakcję młodego pokolenia pod moim wpisem- nic na
@Radorik_Z_Wykop: To, że żyjemy w czasach gdzie dyskusja jako dziedzina upadła na dno Rowu Mariańskiego to jest jedno. Nie mogę się jednak zgodzić z twoimi wnioskami - hejt w internecie dotyczy większości sfer życia codziennego a "hejtowanie kobiety za bycie kobietą" jest jedynie ułamkiem tego wszystkiego. W internecie obraża się przede wszystkim za poglądy/opinie i wierzenia. Zabierz z profilów na mediach społecznościowych informacje o płci, zdjęcia profilowe i zamień wszystkie nicki
@FormalinK
Jaką reakcje młodego pokolenia? Że nikt nigdy wśród znajomych w życiu nie spotkał się z taką sytuacją? Czy że zwracają uwagę, że dopiero po zamieszkaniu z dziewczyną zauważyłeś że to taki sam człowiek jak my, co reszta pewnie skumała w wieku 6 lat?

Czy znasz jakąkolwiek normalnie żyjącą osobę, która łapie dziewczyny w autobusie za dupę? Ja nie. Tak jak np. nie znam nikogo kto kradnie asortyment ze sklepu, to pewnie
Jaką reakcje młodego pokolenia? Że nikt nigdy wśród znajomych w życiu nie spotkał się z taką sytuacją? Czy że zwracają uwagę, że dopiero po zamieszkaniu z dziewczyną zauważyłeś że to taki sam człowiek jak my, co reszta pewnie skumała w wieku 6 lat?

Czy znasz jakąkolwiek normalnie żyjącą osobę, która łapie dziewczyny w autobusie za dupę? Ja nie. Tak jak np. nie znam nikogo kto kradnie asortyment ze sklepu, to pewnie też
mnie na przykład obce typy w autobusie albo w sklepie. jak mnie zmacał jakiś dziad w biedronce, to po tym jak ryj rozdarłam na niego, to stwierdził, że nie mógł się powstrzymać, bo się uśmiechałam


@Tuppence_Beresford: No jasne. Już wierzę w ckliwą historyjkę randomów w necie.

Kiedyś sam stanąłem w obronie jednej (samej) dziewczyny, to grupa trzech pijaczków przyczepiła się do mnie i dziewczyny


@FormalinK: No tak szlajasz się po
@szaloneneutrino:

już wierzę w ckliwą historyjkę randomów w necie

A tuż potem produkuje random ckliwą historyjkę w necie

No tak szlajasz się po nocach wśród pijaków i potem sw...


Szkoda mi cię upokarzać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale ogólnie nie chce mi się już odpowiadać w tym wątku bo chyba już wszystko zmieściłem w odpowiedziach na inne uwagi i pytania.


@FormalinK: ja wciąż nie dostałem odpowiedzi. Więc ponawiam: wytłumacz, jak mężczyźni sobie to zrobili, że sądy (mocno sfeminizowane) dają opiekę nad dziećmi prawie wyłącznie kobietom, nawet gdy miałyby lepsze warunki u ojca.
ja wciąż nie dostałem odpowiedzi. Więc ponawiam: wytłumacz, jak mężczyźni sobie to zrobili, że sądy (mocno sfeminizowane) dają opiekę nad dziećmi prawie wyłącznie kobietom, nawet gdy miałyby lepsze warunki u ojca.


@Fingal: nie jest to temat ktorego dotyczy artykuł, nie jest to temat na który wiem cokolwiek, więc jak mam coś wyjaśnić w zupełnie innym temacie? Nie wiem też dokładnie skąd się biorą atawizmy.
@FormalinK:

Dodam swoją obserwację- mężczyźni walczący o dzieci w sądzie. Oni tag #pieklomezczyzn powinni kierować do.. innych mężczyzn- to oni zgotowali im to piekło. To mężczyźni ustalają „cenę” kobiety i jej wartość w dzisiejszym patriarchalnym świecie. Kobiety mogą jedynie wykonywać nieświadomie rozkazy, zalecenia; stosować się do reguł i zasad. To mężczyźni, którzy unikają alimentów (ściągalność około 20%) wam to zrobili. Mężczyźni, którzy traktują od zawsze kobiety jak towar, nie jak człowieka.
@FormalinK: przecież, sam napisałeś: "mężczyźni walczący o dzieci w sądzie... powinni kierować do.. innych mężczyzn- to oni zgotowali im to piekło..."
Stąd moje pytanie w jaki sposób to ma być wina mężczyzn, że są dyskryminowani przez sądy rodzinne? Ja nie daję żadnych argumentów a zadaję pytanie.
Poniżej masz artykuł, żebyś nie mówił, że problem nie istnieje.

https://natemat.pl/259881,dyskryminacja-mezczyzn-w-polsce-opieka-nad-dziecmi-przemoc-domowa-gwalty
@FormalinK: Nie wiem jak zrobiłeś tego fikołka z sądami łącząc to jeszcze z alimentami, czyli patologią samą w sobie, bo w cywilizowanym kraju w środkowej Europie dzisiejszych czasów powinny być forsowane inne rozwiązania, np: opieka naprzemienna. Potem piszesz o nierównej sytuacji matka-ojciec, wcześniej pokazując jak to wygląda w sądach, gdzie ten drugi rodzic nie jest traktowany jako pełnoprawny człowiek i członek społeczeństwa, a przede wszystkim właśnie rodzic. Przez sfeminizowane sądy. Chyba
gwałt to codzienność kobiet

Przecież to na litość boską jest zwykłe molestowanie, na które mieliśmy my- mężczyźni- przyzwolenie od zawsze


@FormalinK: Ty naprawdę się dziwisz jak odbierane są takie - wybacz - bzdury? Nie wiem, może wychowywałeś się w jakiejś naprawdę plemiennej patobańce, ale nie, mężczyźni w Polsce absolutnie nigdy nie mieli przyzwolenia na takie zachowania w normalnym środowisku w ciągu ostatnich kilku dekad.

"Patriarchat" działa zresztą podobnie. To określenie na