Wpis z mikrobloga

Nie ma już ratunku dla spermiarzy. I nie ma perspektyw dla samotnych osób na portalach randkowych.

Pod wpływem oglądania #szarpankizzyciem założyłem z ciekawości fejkowe konto w #sympatia. Fajna dziunia przed trzydziestką, taka 8/10.

Nie minęło kilkanaście godzin, a już mam:
- 200+ wiadomości, w tym 3 oferty spędzenia razem nocy za 5000 PLN, dwa numery telefonu, propozycję wyjazdu za miasto, propozycję wysłania zdjęcia nago i 19-centymetrowej kutangi. Kilka propozycji od mężczyzn w wieku 50, a nawet 60+
- 1100 wyświetleń profilu
- 350 polubień w "Bingo", czyli czymś na wzór #tinder - wyświetla się zdjęcie i można polubić lub odrzucić, jeśli polubiona osoba zrobi to samo to jest "match" i sygnał do nawiązania kontaktu

Co najlepsze, jeszcze przed wrzuceniem jakiegokolwiek zdjęcia były oferty, spermiarze w desperacji biorą wszystko.

A dlaczego nie ma perspektyw dla samotnych osób? Kobiety dostają tony wiadomości i pewnie są zwyczajnie tym zmęczone, i po chwili porzucają konto. Z kolei mężczyźni poważnie zainteresowani znajomością (i z jakimiś szansami) giną w tym spamie. Ze trzech gości to bym może wysegregował na miejscu ładnej kobiety, ale 99% amantów to takie kartoflane mordy, już na wejściu bez szans. Niektórzy na deser do kartoflanej mordy dorzucają wiadomość w służalczym tonie

może miałabyś ochotę poświęcić chwilke swójego czasu na rozmowę ze mną

Czy pozwolisz mi na to byśmy się poznali?

Zgodzisz się zamienić ze mną 2 słowa?

Dasz mi szansę?


Albo jakieś dyrdymały o wspaniałym charakterze, podlizywanie się, zamiast od razu przyznać, że dziewczyna im się po prostu podoba

#zwiazki #badoo #przegryw
  • 20
@fred_z_zambrowa: @fred_z_zambrowa:
Ja kiedys zrobilem ekksperyment i zrobilem fejkowe konto faceta w garniaku, zdjecie jakies z google, ale wbralm tak faceta aby bylo realne a nie jakis model z okladki.
Loszki same zostawialy facebooka albo oferowaly ruchando. W ciagu 1 dnia byl wiekszy ruch niz ja przez kilka miesiecy. MImo,ze moj fejk mial tylko dwa zdania" Szukam pienych i odwaznych kobiet" oraz "nie interesuje mnie nic stalego".
Same wskakiwaly na
@Bilzerian: istnieje i jest siedliskiem spermiarzy. Można wysłać JEDNĄ wiadomość dziennie do kogolowiek za darmo, za opłatą tam chyba 25 zł na 3 miesiące jest premium i nie ma ograniczeń. Hajs się zgadza

@jiwe: bo są zajęci pisaniem dyrdymałów do duperek 8/10, które nawet na nich nie spluną ( ͡º ͜ʖ͡º)

@SheikhYoas: da się kogoś poznać, ale kobieta musi mieć dużo cierpliwości, bo większość
@fred_z_zambrowa: u mnie jak nie reagowały na inteligentne zaczepki to pisałem: "ej, ale serio jestem normalnym facetem xD" i zaczynała się konwersacja, nawet były to ciekawe osoby. Jak raz kasowałem konto to napisałem, że zacząłem się z kimś spotykać i dziękuję za kontakt, ale nie chcę być nie w porządku. Tamto mi nie wyszło, wróciłem na Tindera i dziewczyna sama napisała, że zaimponowało jej, że byłem uczciwy i teraz chodzimy na
@Krystofer90: Tinder jednak ma lepszy system z tymi matchami. Ale w sumie skoro piszesz, że masz matcha, a dziewczyna się nie odzywa, mimo że napisałeś pierwszy to też jest głupie i pewnie jest pokłosiem tego całego płaszczenia się przez bandę cucków.
Ogólnie można znaleźć partnera albo chociaż przyjaciela, ale będąc mężczyzną trzeba porobić dużo fikołków. A powinno być tak, że jeśli się sobie podobacie to rozmowa się od razu klei, jest
@fred_z_zambrowa: dzięki, w najgorszym wypadku będziemy się kumplować, bo gadka się klei, a to najważniejsze w każdej relacji. A co do Tindera to jak dziewczyny mają natrzaskane dziesiątki par to one nawet tego nie ogarniają. Znajoma narzekała, że przez 1.5 roku nikogo nie znalazła, a przerzuciła 150 spotkań...