Karczewski nie potrafił odpowiedzieć na proste pytanie. Obrażony opuścił studio
- Poproszę o następne pytanie - tyle miał do powiedzenia Stanisław Karczewski w Radiu ZET, zapytany o zasiadanie w instytucjach publicznych i spółkach Skarbu Państwa ludzi Prawa i Sprawiedliwości. W końcu były marszałek Senatu wstał i wyszedł ze studia.
LudzieToDebile z- #
- #
- 24
Komentarze (24)
najlepsze
Nie chcą i nie potrafią poradzić sobie z niewygodnymi pytaniami - ponieważ nabruździli i nasrali tyle, że takie niewygodne pytania mogłyby padać w zasadzie na okrągło. Wolą swoje własne partyjne szczekaczki w których funkcjonariusze redaktorzyny merda ogonkiem i na wszystkie sposoby włażą PiS-dom w zadek, mdleją z zachwytu nad PiS-dolską doskonałością i plują z nienawiścią na opozycję.
Dlatego PiS-dy usiłowały wciskać swoich przydupasów na
@lewoprawo: no tak skondensowanego podsumowania ośmioletniej okupacji pisowskiej, to jeszcze nie widziałem.
szacun, i ukłony.
xD
Ten z pisu, kolega od miłych pogawędek z red. masakratorem Mazurkiem.
1.korupcja
2.nepotyzm
3.kolesiostwo
mister karczewski nie mógł się publicznie przyznać do ich złamania bo wszyscy się tam boją pokuty u wiecznego kawalera i zbawcy polski
Przecież to jest dno dna i albo gra takiego idiotę albo faktycznie jest mocno odklejony od realiów życia w PiSlandzie, w końcu skoro zarabia pewnie z 70k na miesiąc to co go obchodzą problemy zwykłych ludzi
Tytuł sugeruje, że wyszedł obrażony, bo ktoś zadaje mu niewygodne pytania. W rzeczywistości pytania były wcześniej, a Karczewski wyszedł jak Lubecka ogłosiła koniec programu.
https://www.youtube.com/watch?v=bcbO0JJ8oWc&t=1833s
Ale to prawda, że powiedział, że raczej nie przyjdzie kolejny raz.
Karczewski dno a pani redaktor razem z nim.