[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Problemem w moim #zwiazki jest to że nie umiemy rozmawiać. Jestem miękka faja i z kim bym nie rozmawiał to staram się go nie urazić itd.. Z #rozowypaski to samo. Jak mi coś nie pasuje to milczę. Tym bardziej że ona ciężko znosi krytykę i zaraz obraca kota ogonem i to wszystko moja wina.
Nie rozmawiamy na poważne tematy a jak zaczynamy to pocę się robi mi się duszno i ucinamy.
Co robić? #psycholog ?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ffd4b282ff6f6000ba9c158
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zaplusuj ten komentarz, aby otrzymywać powiadomienia o odpowiedziach w tym wątku. Kliknij tutaj, jeśli chcesz skopiować listę obserwujących

[M_C_]

@AnonimoweMirkoWyznania: nie jesteś miękka faja, po prostu taka masz osobowość, być może jesteś flegmatykiem i nie ma w tym nic złego. Musisz nauczyć się jak rozmawiać co nie jest łatwe szczególnie dla flegmatyka (nie twierdze, ze nim jesteś, ale biorąc pod uwagę to, ze milczysz w konflikcie to jest to bardzo możliwe). Ale musicie się nauczyć rozmawiać razem. Musisz powiedzieć, ze nie lubisz konfliktów, wycofujesz się z nich. A ona powinna

[AnonimoweMirkoWyznania]

M.: Niestety taka pipka z ciebie i co byś nie robił to pipą zostaniesz.

Zaakceptował: sokytsinolop

[Tytanowy_Lucjan]

@AnonimoweMirkoWyznania: Jeżeli myślisz o niej długoterminowo to takie milczenie, gdy masz problem prowadzi do rozwodów po kilkunastu latach i wyrzygiwaniu sobie wtedy wszystkiego.

Dodatkowo nie ma opcji, żeby nie rozmawiać na ważne i kontrowersyjne tematy w dłuższym związku. Co z planami na przyszłość, dziećmi, aborcją, sposobem prowadzenia budżetu czy tak trywialnymi sprawami jak np. wybór miejsca na wakacje?

Zawsze będziesz zaciskał zęby i godził się na wszystko co ci nie pasuje?

[kt13]

Nie rozmawiamy na poważne tematy a jak zaczynamy to pocę się robi mi się duszno i ucinamy.

@AnonimoweMirkoWyznania: to piszcie. Ja mam tak, że bardzo stresują mnie rozmowy na żywo, często reaguję wtedy zbyt emocjonalnie. Z drugiej strony niebieski też czuje się atakowany i nie dopuszcza w ogóle mojej perspektywy do wiadomości. Rozmowa "na żywo" często zaognia problem i już dawno nauczyliśmy się, że wyjaśniamy rzeczy pisząc: telegram, messenger, ew maile

[southlander]

@AnonimoweMirkoWyznania: A poczytaj trochę o tym jak się kłócić w związkach. Jest teraz pełno artykułów, książek i filmików na ten temat, sposoby często się powtarzają więc nawet i w internecie znajdziesz coś sensownego bez problemu, a większość z nich rzeczywiście działa i część sam stosuję.

@kt13: A to jest naprawdę niezły sposób do czasu nauczenia się trudnych rozmów twarzą w twarz. Dawniej jak różowa miała cięższy temat przy którym wysiadaliśmy

[Coco_jumbo_i_do_przodu]

Znam takie laski, życie z nimi to mordęga. Poruchaj i zapomnij są nie reformowalne.

[alma_]

@AnonimoweMirkoWyznania zdecydowanie psycholog albo terapia dla par. Na pewno nie pomoże ignorowanie problemu.

[robert_rapacz]

jak ktoś ma problemy to najlepiej udać sie do dobrego psychologa