Mój projekt z kursu renowacji, czyli fotele :) jak na razie skończyłam jeden, na drugim została mi do zrobienia tapicerka.
To pierwszy tego typu projekt i wszystkiego się dopiero uczyłam, wszystko pokazywał mi prowadzący wiec zrobienie dwoch foteli do stanu przed tapicerką zajęło mi około 22 godzin, tapicerowanie tego jednego 8 godzin. Szacuję że całościowo zamknę się w czasie ok 35 godzin na 2 fotele.
W komentarzach wrzucę zdjęcia jak wyglądała renowacja w poszczególnych etapach.
Całość prac obejmowała: rozebranie starej tapicerki i nieoryginalnych boczków, podpięcie starych sprężyn, zdjęcie lakierobejcy i zeszlifowanie drewna do w miarę akceptowalnego momentu (nie udało się usunąć wsustkich przebarwień), doklejenie forniru na zniszczone oparcia (od spodu), podwójne zalakierowanie, obicie gąbką, uszycie i założenie nowej tapicerki.
Fotele oryginalnie wypełnione były trawą morską, która jest trochę twardym materiałem, ale za to bardzo trwałym, więc zdecydowałam się ją zostawić. Według prowadzącego ta trawa już ma z 50 lat, a trzymać się może kolejne 100, a gąbka w każdej postaci po 10 latach jest do wymiany.
Fotel wyszedł bardzo wygodny, sprężyny pracują jak szalone, tapicerka gdzieniegdzie nierówna ale myślę że przy drugim będzie lepiej ;) Finalnie jestem z niego bardzo zadowolona, całkiem dumna z siebie i myślę że to nie ostatni tego typu projekt.
@Deska_o0: Ziomeczek z warsztatów uznał że wypełnianie ubytków będzie dużo trudniejsze i dużo bardziej czasochłonne, po tych wypełnieniach zostały paskudne dziury. Tu widać w górnej części zdjęcia jak to mniej więcej wyglądało
@strach_na_wroble: zdzierasz farbę i nie wyrzucasz już wiór, mieszasz je ze szpachla, pyk pyk jako tako dziurki połatać, przeszlifować i pomalować, super efekty idzie osiągnąć, zwłaszcza jak jeszcze raz pomalujesz innym kolorem i znowu przetrzesz przed lakierowaniem sprawdź kiedyś, ale faktycznie fornir dużo szybciej
@Mr_Frodo: da się, muszę to zrobić, ale to już trzeba na spokojnie, w domu, nie na łapu capu ( ͡°͜ʖ͡°) Po 8h w warsztacie byłam już głodna, zmęczona i uznałam że dokończę to później. Planuję dokleić klejem na gorąco albo uszyć taką lamówkę jak na oparciu. Miałam nadzieję że nikt nie zauważy ¯_(ツ)_/¯ @Deska_o0: dzięki, kiedyś na pewno sprawdzę!
@strach_na_wroble: Najs, robiłaś już wcześniej coś takiego czy te 22 godziny o których wspominasz to łączny czas Twojego doświadczenia? Pytam z ciekawości, bo sam myślałem, żeby się za coś takiego zabrać i ciekawi mnie poziom trudności przy fotelach. Na razie zmieniałem sobie gąbkę i obicie w stołkach ( ͡°͜ʖ͡°)
@knoor: trochę się bawiłam szlifierkami, wiertarkami i tak dalej, lubię dłubać, ale do tej pory to było tylko drewno i to raczej małe projekty. Jeśli chodzi o tapicerkę to nie miałam absolutnie żadnej styczności. ¯_(ツ)_/¯ Jedyne co mi pomogło to umiejętność obsługi maszyny do szycia, ale gdyby nie te przeszycia na oparciu to maszyny też bym nie musiała ruszać. Niemniej jednak ziomeczek który prowadził zajęcia potrafi zmienić taką tapicerkę w 2-3h,
@strach_na_wroble: spróbuj następnym razem ratować drewno - ten fornir wygląda biednie, finalnie całość jak tanie krzesło (nie fotel) z ikea. Szkoda, że zrezygnowałaś z obicia boczków - bardzo mocno stracony potencjał. No i mdły materiał obicia, niestety. Ale co kto lubi. Jak na pierwszy raz, to dobra robota. Powodzenia.
@strach_na_wroble: zamierzasz robić w tym fachu? Bo zadatki to masz, a pewnie za trochę czasu będę szukał tapicera :D No i jeśli chcesz to robić to wiedz, że jest to trochę zawód wymierający, a rynek jest bardzo chętny na dobrych fachowców. Sprawdzałem w ubiegłym roku swoim zleceniem ;)
Mój projekt z kursu renowacji, czyli fotele :) jak na razie skończyłam jeden, na drugim została mi do zrobienia tapicerka.
To pierwszy tego typu projekt i wszystkiego się dopiero uczyłam, wszystko pokazywał mi prowadzący wiec zrobienie dwoch foteli do stanu przed tapicerką zajęło mi około 22 godzin, tapicerowanie tego jednego 8 godzin. Szacuję że całościowo zamknę się w czasie ok 35 godzin na 2 fotele.
W komentarzach wrzucę zdjęcia jak wyglądała renowacja w poszczególnych etapach.
Całość prac obejmowała: rozebranie starej tapicerki i nieoryginalnych boczków, podpięcie starych sprężyn, zdjęcie lakierobejcy i zeszlifowanie drewna do w miarę akceptowalnego momentu (nie udało się usunąć wsustkich przebarwień), doklejenie forniru na zniszczone oparcia (od spodu), podwójne zalakierowanie, obicie gąbką, uszycie i założenie nowej tapicerki.
Fotele oryginalnie wypełnione były trawą morską, która jest trochę twardym materiałem, ale za to bardzo trwałym, więc zdecydowałam się ją zostawić. Według prowadzącego ta trawa już ma z 50 lat, a trzymać się może kolejne 100, a gąbka w każdej postaci po 10 latach jest do wymiany.
Fotel wyszedł bardzo wygodny, sprężyny pracują jak szalone, tapicerka gdzieniegdzie nierówna ale myślę że przy drugim będzie lepiej ;) Finalnie jestem z niego bardzo zadowolona, całkiem dumna z siebie i myślę że to nie ostatni tego typu projekt.
Dlaczego zdecydowałaś się na fornir a nie renowacje drewna?
Komentarz usunięty przez autora
a tu nie da się dociągnąć?
Po 8h w warsztacie byłam już głodna, zmęczona i uznałam że dokończę to później. Planuję dokleić klejem na gorąco albo uszyć taką lamówkę jak na oparciu.
Miałam nadzieję że nikt nie zauważy ¯_(ツ)_/¯
@Deska_o0: dzięki, kiedyś na pewno sprawdzę!
Jedyne co mi pomogło to umiejętność obsługi maszyny do szycia, ale gdyby nie te przeszycia na oparciu to maszyny też bym nie musiała ruszać.
Niemniej jednak ziomeczek który prowadził zajęcia potrafi zmienić taką tapicerkę w 2-3h,
Jak na pierwszy raz, to dobra robota. Powodzenia.
No i jeśli chcesz to robić to wiedz, że jest to trochę zawód wymierający, a rynek jest bardzo chętny na dobrych fachowców. Sprawdzałem w ubiegłym roku swoim zleceniem ;)