Wpis z mikrobloga

przecież to dość istotny problem w kraju, który jako jeden z nielicznych w Europie ma tak chaotyczną przestrzeń publiczną


@Bartholomaeus: problem z infrastrukturą istnieje tylko zwalać winę na paczkomaty to trochę absurd. Kurierzy, dostawcy i "zwykli obywatele" jeżdżą po chodnikach z miliona innych powodów.

Pisanie że nagle się pojawił problem bo mamy paczkomaty to bezczelne kłamstwo i clickbajt.

Na początek wystarczy x10 podnieść mandat za jazdę po chodniku ¯\_(ツ)_/¯ jest wiele
  • Odpowiedz
@Bartholomaeus: w tym kraju potrafię wymienić jakoś nieskończenie wiele bardziej palących problemów niż to, że jakiemuś promilowi promila ludzi nie pasuje kolor paczkomatu postawiony na prywatnej posesji.
  • Odpowiedz
przecież to dość istotny problem w kraju, który jako jeden z nielicznych w Europie ma tak chaotyczną przestrzeń publiczną


@Bartholomaeus: Ośmielę się mieć zdanie że chaotyczną przestrzeń publiczną na pewno ciężko zaliczyć do pierwszej pięćdziesiątki największych problemów tego kraju.
  • Odpowiedz
@resuf: tu nie chodzi o kolor - tylko ogólnie o krajową urbanistykę, ład przestrzenny, nadmiar znaków drogowych, nasrane billboardami, budami, dzikimi parkingami, brakiem małej architektury itd... itd... Całokształt jest problemem, a paczkomaty i ich przyrost w losowych miejscach - sprawą wymagająca zastanowienia się.
Jeśli ktoś myśli, że takie rzeczy w nadmiarze nie wpływają na gospodarkę, na ludzką psychikę, to jest w błędzie i postępuje mało patriotycznie.
  • Odpowiedz
@Bartholomaeus: to nie są losowe miejsca tylko miejsca wybrane przez osoby, które je stawiają. Weźcie się tam komuniści za jakąś pożyteczną pracę, a nie myślicie jak tu komu #!$%@?ć biznes.
  • Odpowiedz