Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Spotykam się z różową od ponad dwóch lat i przez ten czas jej się przytyło. Próbowałem rozmawiać z nią na ten temat i obiecywała mi wiele razy że weźmie się za siebie ale zawsze znajdzie wymówke:
-studia,
-praca,
-siłownie zamknięte
-że jej sie po prostu nie chce
-że była umówiona z koleżankami
-że jest zmęczona
-że musiała ojcu pomagać
Ona uważa że jak zrobi 20 przysiadów raz na tydzień to wywiązuje się z obietnicy o ćwiczenia, pomimo tego że jej tłumacze że 20 przysiadów w jednej serii raz na tydzień ma zerowe efekty. Aktualnie ma 21 lat 159cm i 64kg (myślę że jak się zaczynaliśmy spotykać miała coś w granicach 50-53). Nie chce żeby moja dziewczyna była gruba, bo jak memy okażą się prawdą to po ślubie przebije 70kg na spokojnie. Macie pomysł jak ją zmotywować? ( proponowałem wspólne ćwiczenia, mam sprzęt do ćwiczeń, gumy i trochę wiedzy i doświadczenia) Ale nie mam pojęcia jak ją zmotywować do odrobiny wysiłku, może jakaś książka która pomoże jej zrozumieć że coraz bardziej się zapuszcza i powinna wziąć się w garść. Proszę o pomoc.

#problem #rozowepaski #gruberozowepaski #mirkokoksy #odchudzanie #pytaniedoeksperta #cwiczenia #nadwaga

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ff8415eebebed000a75a859
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
  • 18
@AnonimoweMirkoWyznania: skoro mieszkacie razem to trzeba pilnowac co kupuje do zarcia. Wez zacznij Ty cwiczyc przy niej w domu, zaproś ją zeby z Toba poćwiczyła, jak odmowi to jak ona bedzie cos chciala to tez odmowisz. Proste. Jest jeszcze opcja ze powiesz jej szczerze, ze na poczatku podobala ci sie bardziej gdy ją poznales i chcesz zeby wróciła do tego ciala co wcześniej. Jesli jest normalna to sie nie obrazi, przeciez
@AnonimoweMirkoWyznania: może zrób research i znajdź styl żywienia, który by akurat odpowiadał Twojej dziewczynie albo subtelnie podsuwaj jakieś materiały, żeby się zainspirowała? Spraw też, żeby była świadoma, że można schudnąć jedząc w miarę normalnie, bo nie wszyscy są świadomi nie trzeba się katować sałatką, wręcz nie powinno się głodzić.

Kiedyś zainpirowałam mojego ówczesnego chłopaka do diety keto, bo akurat mu pasowało jedzenie jajecznic na maśle, steków itp. i się wkręcił w
@AnonimoweMirkoWyznania: To ciężka sprawa, bo takim gadaniem to tylko obniżasz jej samoocenę i dobijasz. A jak wiadomo niska samoocena sprzyja jedzeniu emocjonalnemu (zajadaniu smutków), który szczególnie często pojawia się u kobiet. Częściowo dlatego, że u kobiet samoocena jest silnie skorelowana z wyglądem, bo cały świat skupia się u kobiet na wyglądzie. Jak nie będzie czuła się akceptowana, to nic z tego nie będzie. Ewentualnie weźmie się w garść, schudnie i kopnie