Wpis z mikrobloga

Tak wygląda chyba starzenie się.

Tankując na stacji, zobaczyłem, że z 200 metrów dalej koleś pcha auto, które mu padło. To podbiegłem, pomogłem dopchać na stację i tyle.

No i już miałem odjeżdżać, a ten woła, żebym poczekał. No to czekam. Kupił mi hot doga, chipsy i wodę. I w sumie fajna wdzięczność, ale ja tam prawie ze łzami w oczach jadłem tego hot doga, bo przecież nie musiał.

W ogóle im starszy jestem tym mocniej doceniam jakieś gesty. Tu było podziękowanie, choć g---o zrobiłem, ale miło jak cholera i dawno mi tak nic nie smakowało ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#oswiadczeniezdupy
  • 47
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 193
@onpanopticon: kiedyś pomogłem zepchnąć auto z drogi na parking to dostałem dwa piwa. W sumie pchałem z 10 m. Niby nic wielkiego te dwa piwa a jednak cieszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@onpanopticon: ostatnio pomogłem kolesiowi odpalić samochód na pchniecie i tez zarobiłem piwko za pomoc. Smutne było to ze tylko ja miałem „czas” pomoc a ludzi przechodziło mnóstwo XD
  • Odpowiedz
@onpanopticon zwykła życzliwość, której uczyli nas rodzice ( ͡º ͜ʖ͡º). Już czekam na komentarze o komuszej mentalności i niewolniczej duszy tego pana, bo poczuł się automatycznie zobowiązany zapłacić ci za pomoc itp. Kiedyś wrzuciłem na mirko fotę znajomego, jak wkłada do paczkomatu browar dla kuriera ze swoją przesyłką, bo generalnie był zawsze zadowolony z pracy kurierów i chciał być miły, to pół wykopu zaczęło p-------ć, że
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 855
@onpanopticon: miałem podobną sytuację. Pracowałem jako dostawca towaru do jednej z sieci stacji paliw. Podczas jednego rozładunku dostawę miał też jakiś grubszy typ. Cała paleta towaru spadła mu z windy auta. Przerwałem swoją robotę, pracownik stacji też i wszyscy zaczęliśmy nosić towar z tej przwróconej palety. Po kilku minutach cały towar był już uprzątnięty. Ja wróciłem do swojej roboty. Za chwilę widzę tego typa jak idzie z trzema hot dogami.
  • Odpowiedz
@onpanopticon: Ja ostatnio pomogłem jakiejś babce dowiedzieć się o której ma autobus co przypłaciłem ominięciem swojego autobusu i czekaniem godzinę na kolejny. Ale dostałem 10zł :)
  • Odpowiedz
@onpanopticon: Kiedyś udało mi się otworzyć samochód gościowi który zatrzasnął sobie kluczyki. Pierwszy raz w życiu otwierałem auto przez rozwiercenie zamka. Nie zapomnę nigdy tego spojrzenia radości na siebie kiedy randomowo kręcąc śrubokrętem w tej rozwierconej dziurze nagle usłyszeliśmy centralny zamek.
  • Odpowiedz
@onpanopticon: Gratuluję, ja w ostatnich miesiącach chciałem pomóc 3 nieznajomym osobom w potrzebie to dostawałem jakieś odpowiedzi jakbym był trendowaty: "No no dobra, idź" i tym podobne. Strasznie smutno mi się zrobiło co się z tym społeczeństwem stało.
  • Odpowiedz
@onpanopticon: Kiedyś udało mi się otworzyć samochód gościowi który zatrzasnął sobie kluczyki. Pierwszy raz w życiu otwierałem auto przez rozwiercenie zamka.


@bandando:
W takiej sytuacji nie należy niszczyć zamka, bo jest drogi. Należy szybko sprawdzić na Allegro, która szyba w tym samochodzie jest najtańsza.
  • Odpowiedz